Companieros — Bad Boys

Podgląd

Już w pierwszej kolejce, spotkały się ekipy, bardzo do siebie podobne. Obie bo wiem składają się z pasjonatów piłki i obie przede wszystkim, lubią do swoich spotkań dodać nieco pozaboiskowej pikanterii. W pierwszych 25 minutach, zespoły skupiały się jeszcze na grze, a beniaminek I ligi, w niczym nie ustępowałam ekipie, która w ostatnich sezonach biła się nawet i o awans do elity. Wszak to właśnie ,,Towarzysze” do przerwy prowadzili 4:3. Po zmianie stron, obraz gry zrobił się bardzo brzydki. Jedni i drudzy zaczęli szukać nóg rywali, co przerodziło się również w słowne przepychanki. W ferworze walki, Bad Boys’ą udało się wyrównać. Ostatnie słowo, należało jednak do Companieros. Lewy skrzydłem – nie pierwszy raz – popędził młodszy z rodziny Grabowskich i wystawiając ,,patelnie” koledze z drużyny, zapewnił im historyczne zwycięstwo, ponieważ pierwsze w I lidze i to w premierowym występie w tejże klasie rozgrywkowej!

[AKTUALIZACJA] :
Wynik meczu ze względu na “przeniesienie” zespołu Classic Gdynia na sezon Jesień 2012 został anulowany