SKM — FC Nankatsu

Podsumowanie

Pojedynek, który przed pierwszym gwizdkiem zapowiadał się niezwykle wyrównanie zaskoczył chyba wszystkich zgromadzonych na obiekcie.

Od pierwszych minut Nankatsu prowadziło grę i nie dawali zbyt dużego pola manewru swoim rywalom. Szybko strzelone trzy bramki, zachowane czyste konto i po 25 minutach fioletowi schodzili na przerwę z uśmiechem na twarzy.

Po zmianie stron między innymi za sprawą Artura Rysia, który dogrywał idealne piłki swoim kolegom podwyższyli prowadzenie, a sam Artur został zawodnikiem tego spotkania.

SKM stać było jedynie na trzy bramki, co dziś okazało się zdecydowanie za mało na tak dobrze dysponowanego rywala.