Kadra NL6 pod patronatem Enerpolu po raz kolejny godnie zaprezentowała się w regionalnym Pucharze Polski, grając na nosie nie jednej regularnie trenującej drużynie! Tym razem zaszliśmy aż do V rundy, choć brak awansu na wiosnę budzi mały niesmak wśród piłkarzy, co tylko pokazuje ich ogromne ambicje i wolę walki!
- Choć w ostatnim akcie nie dane było kibicom oglądać spotkania z wysokości ,,trybun”, cały teren wokół boiska wręcz się od nich roił! Drużyna Enerpolu NL6 pragnie tym samym podziękować wszystkim kibicom za wiarę i doping nie tylko w tej rundzie, ale i czterech poprzednich.
- Jeśli wszystko potoczy się tak jak powinno, za rok znowu zgłosimy zespół. Mogę zapewnić że wyciągniemy wnioski i zaprezentujemy się jeszcze lepiej! – mówi nam Jerzy Kania
- Niestety kadra NL6 poległa z Jaguarem Gdańsk 8:1. Trzeba jednak podkreślić że rywal plasuję się na 3. miejscu w IV lidze. Dodatkowo, do przerwy przegrywaliśmy jedynie 0:1, a wynik nie odzwierciedla aż takiej różnicy klas obu drużyn.