W drugiej edycji Turnieju NL6 w FIFA 20, przeżyliśmy prawdziwe deja vu. Kolejny raz tytuł zdobył bowiem Bartek Trocki, który również i tym razem, nie zaznał smaki porażki ani razu!
Po kilku dniach od półfinałów, Bartkowi Trockiemu oraz Maćkowi Nowakowi, w końcu udało się rozegrać pojedynek finałowy! W pierwszym spotkaniu, początkowo wydawało się, że obrońca tytułu, pewnie przybliży się do wygranej w II edycji. W drugiej połowie, do ataku ruszył jednak zawodnik Bękartów. Choć wyrównanie było blisko, ostatecznie Bartek Trocki wygrał pierwszy pojedynek 3:2 i przystąpił do drugiego z większym spokojem. Początek rewanżu, był bardziej wyrównany od początku i po kilku minutach mieliśmy 1:1. Wtedy jednak kuriozalny błąd (co graczy FIFY raczej już w obecnej odsłonie nie dziwi) popełnił bramkarz Nowaka, co skrzętnie wykorzystał gracz Classic’a. To totalnie rozbiło Maćka, który po chwili przegrywał już 1:3 i ostatecznie rzucił biały ręcznik, gratulując Bartkowi 2 z rzędu tytułu!
W meczu o 3. miejsce, mieliśmy obejrzeć wewnętrzny pojedynek zawodników FC Nankatsu, którzy zgodnie grali w turnieju ekipą PSG. Artur Ryś stwierdził jednak, że w turnieju liczyło się dla niego tylko zwycięstwo, przez co ostatni stopień podium, oddał Kacprowi Wantole walkowerem!
W międzyczasie mieliśmy również wiele emocjonujących spotkań, zarówno w grupach jak i w rundzie pucharowej. O wyjściu z D, zadecydowała przykładowo mała tabela, ponieważ aż 3 zawodników, miało na koniec zmagań na swoim koncie po 4 oczka!
Niespodzianki były także już w ćwierćfinałach. Aż 2 z 4 rozstawionych zawodników (1. miejsca w grupach, nie grali w 1/8) nie przebrnęło tej fazy, co pokazało, że niekiedy siły trzeba rozkładać na cały turniej.
Drugi turniej w FIFA20 przeszedł już więc do historii, lecz my myślimy o kolejnych rozgrywkach, a także lidze, która pojawi się na pewno jeszcze w tym roku.
