Jeszcze przed startem rozgrywek wiedzieliśmy, że sezon Jesień 2023 w Ekstraklasie będzie się znacznie różnił względem tych poprzednich. Było to pokłosie restrukturyzacji w elicie, która z zaledwie ośmiu ekip, została zwiększona aż do siedemnastu zespołów! Miało to sprawić, że z nudnych, jednostronnych pojedynków, Ekstraklasa stanie się różnorodna, meczów o stawkę będzie więcej, a nawet te mecze z wyraźnym faworytem będą miały więcej sensu, bo i bilans bramkowy na koniec sezonu przy większej ilości ekip może mieć większe znaczenie. Jak się miało okazać, był to strzał w dziesiątkę. Nowy forma Nowej Ekstraklasy przypadł do gustu lwiej większości zawodników i kibiców, a my mieliśmy walkę o różne pozycję do samego końca, o czym przeczytacie poniżej!
17. Hewi Goal Grabówek – 7 pkt.
- To nie był najlepszy sezon dla tej zasłużonej ekipy, która zajęła ostatniej miejsce w elicie.
- Pierwszy punkt w sezonie przyszedł już w 3.kolejce, natomiast na zwycięstwo musieli oni czekać aż do dziesiątej serii gier.
- Najlepszy okres sezonu, Grabówek zanotował w kolejkach 10-12, kiedy to wygrał dwa spotkania, które był jedynymi zwycięstwami na jesieni.
- Najlepszym strzelcem drużyny, z 12 bramkami był Michał Kutyłowski.
16. OZE Biomar – 8 pkt.
- Początkowy kalendarz, nie był dla debiutującego w elicie Biomaru przystępny. Zaczęli od spotkań z Enerpolem, Nevadą oraz KM PSP, w których łącznie stracili 43 gole!
- Premierowe zwycięstwo przyszło chwilę, później, bo w 4.kolejce kiedy to udało się pokonać Grabówek 4:1.
- Kolejki 10-13, to najlepszy moment sezonu. Remisy z Bękartami i JR Pogórze, a także wysokie zwycięstwo nad Wilkami Morskimi oraz minimalna porażka z ABO, czyli jedną z czołowych ekip jesieni.
- Najlepszym strzelcem ekipy okazał się Maciej Kruża, który 15-krotnie pakował piłkę do siatki.
15. Wilki Morskie – 11 pkt.
- Wilki przeszły bezpośrednio z 2.ligi do Ekstraklasy, jednak nie był to dla nich przysłowiowy ,,pogrzeb”.
- Sezon zaczęli bardzo dobrze, bo od zwycięstwa nad Polska Gurom.
- Wygrali m.in. 9:8 z JR Pogórze, gdzie przegrywali już 0:6!
- Potrafili w sześciu, bez żadnej zmiany nawiązać walkę z Nevadę, przegrywając w tych warunkach zaledwie 3:7.
- Drużynę cały sezon ,,ciągnął” Grzegorz Włodarski, który wykręcił astronomiczne jak na takie zespół – 43 bramki! To jednak dało mu ,,zaledwie” tytuł wicekróla strzelców.
14. Awaria – 14 pkt.
- Lepiej dla Awarii sezon nie mógł się zacząć. Trzy zwycięstwa w trzech pierwszych kolejkach, miały później bardzo pomóc tej ekipie w walce o utrzymanie.
- Co dziwne, po komplecie punktów po 3.kolejkach, Awaria w kolejnych 11 meczach zdobyła… tylko jeden punkt, odnosząc po drodze najwyższą porażkę w Ekstraklasie, ulegając Nevadzie 4:25!
- Awaria po sezonie miała przystąpić do barażu, który jednak wygrała walkowerem i już pod inną nazwą, na wiosnę zagra kolejny sezon w elicie!
- Najwięcej goli – 18 – na pomarańczowo-czarnych zanotował Jarosław Rogożeński.
13. PKP Intercity S.A. – 15 pkt.
- Z drużyn z dolnych rejonów tabeli, Kolejarze urwali najwięcej punktów ekipom z czołówki. Zatrzymali oni Bemę Sigal, Classic, czy ABO.
- Zanotowali aż trzy remisy, co jak na ,,szóstki” jest nie lada wyczynem.
- Paradoksalnie, sensacyjne zwycięstwo z Bemą Sigal na koniec ligi… utrudniło Intercity utrzymanie. Wszystko dlatego, że wskakując dzięki temu na jedno miejsce wyżej, grać w barażu musieli z Maestro. Awaria z miejsca niżej (które PKP zajęłoby nie wygrywając z Bemą) jak już wiemy, w barażu otrzymała natomiast walkower!
- W Ekstraklasie utrzymali się po prawdziwym thrillerze w meczu barażowym. Do rozstrzygnięcia meczu z Maestro, potrzebny był konkurs rzutów karnych! Najpierw, po trzech seriach każda ekipa miała zaledwie po jednym trafionym golu. Przez kolejne cztery serię nikt się nie mylił, aż w poprzeczkę trafił jeden z rywali i to PKP pozostało w elicie!
- Najlepszy strzelec i zawodnik ekipy – Łukasz Knioch – z aż 42 bramkami, został trzecim najlepszym strzelcem ligi.
12. Companieros – 15 pkt.
- Ostatnia w tabeli ekipa, która ,,załapała” się na bezpośrednie utrzymanie.
- PKP wyprzedzili dzięki wygranej 8:5 w pojedynku bezpośrednim.
- Nie było meczu, w którym Companieros przegraliby wyraźnie. Świadczy o tym fakt, że mimo dopiero dwunastej pozycji, zostali jedną z zaledwie siedmiu ekip, które stracili mniej niż 100 goli!
- Choć w Companieros stawia się na zespołowość, trzeba przyznać, że 30 goli Daniela Wójcika miało nieoceniony wkład w utrzymanie się drużyny w elicie.
11. Bękarty – 17 pkt.
- Dla Bękartów start w Nowej Ekstraklasie był pewnego rodzaju ryzykiem. Wszak jeszcze w 1.lidze na wiosnę, zajęli miejsce w ostatniej trójce.
- Trafione transfery jednak sprawiły, że po pięciu meczach niebiescy mieli 6 punktów, co dla ekipy realnie walczącej o utrzymanie, było dobrym wynikiem. Najlepszy moment, przyszedł pod sam koniec sezonu. Ostatnie cztery kolejki, to aż trzy zwycięstwa, które ostatecznie zapewniły stosunkowo pewne utrzymanie.
- Bękarci potrafili stawiać się potentatom, remisując chociażby z KM PSP, czy wygrywając z Supa Strikas.
- Najlepszy strzelec zespołu – Maciej Nowak – sezon zakończył z 14 bramkami na swoim koncie.
10. Polska Gurom – 21 pkt.
- ,,Polacy” to jedno z największych zaskoczeń sezonu. Każdy się spodziewać walki o utrzymanie do samego końca, a czerwoni relatywnie szybko zapewnili sobie ligowy byt na wiosnę.
- Dwa najlepsze mecze w ich wykonaniu, to bez wątpienia wygrane z ABO oraz Cobisem.
- Kluczowy okazał się fakt, że wygrali oni większość spotkań ,,na styku”, przechylając w nich szalę na swoją stronę.
- Jest to ekipa, w której gole najbardziej w lidze rozeszły się po równo na wszystkich zawodników. Jedenastu regularnie grających ludzie ,,z pola” zmieściło się w widełkach bramkowych 3-8, co jest na prawdę ciekawym przypadkiem!
9. JR Pogórze – 22 pkt.
- Dla tej jedynej drużyny, która w naszej lidze gra od początku jej założenia, ten sezon był swoistym nowym początkiem. Po wielu sezonach niejako męczenia się w Ekstraklasie dziesięcio czy ośmio zespołowej, gdzie głównie zajmowali dalsze miejsca, restrukturyzacja była powiewem świeżości.
- Żółto-czarni na tle innych ekip w końcu mogli przypomnieć, że nie są tylko chłopcami do bicia, a sami wciąż potrafią regularnie wygrywać!
- Poza wspomnianą wcześniej wpadką z Wilkami, wygrali wszystkie mecze w których uchodzili za faworytów, ulegając jedynie ekipom z ,,czuba” tabeli.
- Najlepszym strzelcem, nie mógł być nikt inny, a tylko popularny ,,Tołdi” – czyli Tomasz Stępień – który 19-krotnie pokonywał bramkarzy rywali.
8. Classic Gdynia – 22 pkt.
- Nierdzewny Classic, znowu zanotował solidny sezon. Zespół Jarosława Gołdyna starał się wystrzegać wpadek i rzeczywiście punkty tracił raczej tylko z czołówką, choć i starzył się remis z Biomarem, czy porażka z Companieros.
- Ważna była wygrana z JR Pogórze, która nie tylko była prestiżowa, ale i zaważyła o wyższym miejsciu w tabeli.
- Classic był bliski sprawienia niespodzianki, w pojedynku 7-krotnych mistrzów ligi, uległ Enerpolowi tylko 3:4.
- Najbardziej wyróżniającym się zawodnikiem seledynowych, był Sebastian Samulski, który 19 razy umieszczał piłkę w siatce rywala.
7. KM PSP Gdynia – 25 pkt.
- Strażacy kilka sezonów z rzędu kończyli sezon 1.ligi w top3, lecz dopiero restrukturyzacja Ekstraklasy sprawiła, że wrócili do niej po kilku latach przerwy. Tu jak się można było spodziewać, na tle mocnych ekip, zaprezentowali się bardzo dobrze, nawiązując walkę z najlepszymi.
- KM PSP punkty tracili niemal tylko z potentatami. Tylko dwa razy zdarzyło im się nie wygrać z zespołami, które sezon zakończyły za ich plecami. Była to porażka z JR-em oraz remis z Bękartami.
- Ich najlepszymi występami, były paradoksalnie mecze przegrane, kiedy to po golu w samej końcówce przegrali z Bemą Sigal, a także kiedy to jako jedna z niewielu ekip, nawiązali walkę z Nevadą.
- Liderem zespołu, a także jego najlepszym strzelcem był nie kto inny, a Tomasz Lewańczyk, czyli autor 19 goli.
6. Supa Strikas CF – 25 pkt.
- Supa grali w Ekstraklasie jeszcze przy 8-zespołowym składzie, gdzie pokazywali się z dobrej strony. Dlatego też przy Nowej Ekstraklasie, wyrastali na jednego z faworytów.
- Ich starcia, były najbardziej wyrównane w całej lidze. Aż siedmiokrotnie mecze z udziałem Supa kończyły się jednym golem różnicy!
- Mimo bardzo wysokiego miejsca, niebiesko-granatowi mogą mówić o niezwykłym pechu. Aż pięć ze wspomnianych siedmiu spotkań, kończyły się jednym golem przewagi na korzyść przeciwników! Co ciekawe, gdy jednak w każdym z tych meczów udało się przechylić szale na swoją korzyść, skończyli by oni sezon na najniższym stopniu podium!
- Paweł Szejko, czyli kapitan zespołu 32 razy pokonywał golkiperów rywali, co dało mu szóstą pozycję w klasyfikacji strzelców.
5. Cobis Gdynia – 30 pkt.
- Cobis był teoretycznie nowym tworem, który został jednak stworzony na fundamentach AP UKS Mosty. W zespole jednak wymieniono sporą część zawodników i to miało przynieść korzyści!
- Początek nie należał do udanych. W pierwszych sześciu spotkaniach, Cobis wygrał tylko trzy spotkania, co nie zapowiadało tak fantastycznego sezonu.
- Kamyczkiem w ogródku ekipy może być fakt, że mimo aż dziesięciu zwycięstw, zaledwie trzy zostały odniesione z zespołami z pierwszej ,,dychy”! Warto jednak przyklasnąć, ponieważ wychodzi na to, że wygrali oni wszystkie mecze które wygrać musieli, co przyniosło im tak wysoką lokatę na koniec.
- Najlepszym golleadorem drużyny był Kamil Formella, który sezon zakończył z 29 bramkami na swoim koncie.
4. ABO – 31 pkt.
- Mistrzowie 1.ligi z wiosny 23′ mieli być liczącą się siłą w Nowej Ekstraklasie i tak się właśnie zadziało.
- Na dobrą sprawę, seledynowi niespodziewanie potknęli się tylko dwukrotnie, kiedy to najpierw przegrali na początku sezonu z Polską Gurom, a w ostatnim spotkaniu zremisowali z PKP. Pozostałe trzy porażki, były niejako wkalkulowane, ponieważ były to mecz z Bemą, Enerpolem oraz Nevadą.
- 27 goli zanotował Dawid Zadrowski, z czego aż 11 bramek, uzyskał tylko w jednym meczu z Grabówkiem!
3. Bema Sigal – 39 pkt.
- Mistrz ligi z Jesieni 2022 przystępował do Nowej Ekstraklasy jako jedyny zespół, który był w stanie nawiązać walkę z Enerpolem i IXODI Nevadą.
- Sezon niejako skończył się na fioletowych… w połowie jego trwania! Wszystko było podyktowane tym, że w 7 oraz 8.kolejce, tydzień po tygodniu grali z Enerpolem oraz Nevadą, co nie oszukujmy się, było bezpośrednimi meczami o mistrzostwo Ekstraklasy. Oba te spotkania tym razem jednak przegrali, a realia były takie, że już do końca rozgrywek, przyszło im już tylko ,,dojechać” do trzeciego miejsca, na koniec przegrywając jeszcze niespodziewanie z PKP.
- Gwiazdą drużyny kolejny sezon z rzędu był Krystian Faltyński, który z aż 46 bramkami, został Królem Strzelców Ekstraklasy!
2. Enerpol – 45 pkt.
- 7-krotni mistrzowie NL6 mieli tylko jeden cel na sezon. Zdobyć ósmy tytuł, wysuwając się tym samym na samotne prowadzenie pod względem liczby tytułów.
- Sprawa mistrzostwa, spadła niemal do zera już w… 4.kolejce! Właśnie wtedy Enerpol przegrał mecz z Nevadą i już do końca sezonu musiał liczyć na to, że ta potknie się nie tylko z Bemą Sigal, ale i jeszcze z jedną ekipą, co byłoby dość niespodziewane.
- Podopieczni Jerzego Kani do końca jednak zachowali koncentrację i depcząc liderowi po piętach, sezon zakończyli tylko z jedną porażką i resztą zwycięstw.
- Najwięcej bramek – 27 – strzelił nie kto inny, a Marcus da Silva. Wspomnieć jeszcze wypada o Przemku Iwańskim, który był gorszy od Brazylijczyka zaledwie o jednego gola.
1. IXODI Nevada – 48 pkt.
- Nevada aż siedem ostatnich sezonów kończyła na podium, lecz ani razu nie był to jego najwyższy stopień. Jasnym więc było, że Krzystof Duliasz zaczął się brakiem mistrzostwa już nieco niecierpliwić.
- Ten sezon miał być jednak przełomowy. Drużyna została wzmocniona, a na przestrzeni całego sezonu nawet raz nie mieliśmy sytuacji, w której biało-czarni mogliby mówić o brakach kadrowych.
- Zwycięstwo nad Enerpolem już w 4.kolejce sprawiło, że Nevadzie otworzyła się niemal autostrada do tytułu.
- Niemal wszystko stało się jasne w 10.kolejce, kiedy to biało-czarni pokonali Bemę Sigal. Do końca wystarczyło więc ,,jedynie” pokonać pokonać pozostałe drużyny, z których każda marzyła o sprawieniu niespodzianki.
- Nevada do końca została jednak bezlitosna i wygrywając wszystkie spotkania w sezonie, pierwszy raz została mistrzem ligi!
- Najlepszym strzelcem ekipy, z 40 bramkami okazał się Krzysztof Idzi, a tuż za jego plecami, z 39 bramkami mieliśmy Michała Kajaka.
Najlepszy zawodnik Ekstraklasy – Grzegorz Włodarski z Wilków Morskich (grając w znacznie słabsze drużynie, z aż 43 bramkami został wicekrólem strzelców Ekstraklasy, co jest nie małym wyczynem.)
Najlepszy bramkarz Ekstraklasy – Wiesław Ferra z IXODI Nevada (tracąc zaledwie 41 goli w 16 spotkaniach, wykręcił jeden z najlepszych wyników w historii ligi, a także zapewnił Nevadzie pierwsze mistrzostwo NL6!)
Najlepszy strzelec – Krystian Faltyński z Bema Sigal (z 46 bramkami, najlepszy zawodnik i mistrz Jesieni 2022, został Królem Strzelców Ekstraklasy po jej powiększeniu.)