Podsumowanie
Pojedynki drużn z dołu tabeli, obfitują niekiedy w więcej emocji, niż mecze na szczycie. Tak też miało być w starciu JBG z Awarią, z czego to ci drudzy mieli prawdziwy nóż na gardle, w postaci zaledwie 1 punktu, skompletowanego w aż 11 meczach! Jednak to Studio Prime od pierwszych minut grało zacieklej, jakby to im bardziej zależało na korzystnym wyniku. Przyniosło im to prowadzenie 2-bramkowe, które chwilę później, do zaledwie 1 zmniejszył… bramkarz Awarii, pewnie wykorzystując rzut karny. Przed przerwą ekipa Damian Pobłockiego, zdołała jeszcze raz wyjść na 2 gole i z taką właśnie zaliczką zaczynali oni 2 połowę. W niej, nie było już tak wyrównanej gry. Biało-czarni popełniali niewybaczalne błędy, przez które właśnie, drużyna ta zajmuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli, z którego ciężko im się będzie wykaraskać. JBG natomiast odbiło się od dna i wciąż ma nadzieje na pozytywne zakończenie sezonu, o które z pewnością powalczy w rundzie dodatkowej.