Podsumowanie
Obie drużyny przystąpiły do środowego meczu mocno przygotowane kadrowo. Patrząc na zapełnione ławki rezerwowych widać było, że rywalizacja została potraktowana bardzo poważnie!
Od początku widać było, że będzie to ciekawy pojedynek drużyn, które znane są z nieustępliwej gry od pierwszego do ostatniego gwizdka.
Pierwsza połowa “podzielona” na trzy remisowe części. Wynik układał się kolejno 1:1 , 2:2, i 3:3. Tak też zakończyło się pierwsze 25 minut gry. To zapowiadało ciekawą i jeszcze bardziej zaciętą drugą połowę!
Po zmianie stron ponownie graliśmy gol za gol, aż do stanu 5:5. To był przełomowy moment spotkania. Od tego fragmentu gry bardziej skuteczniej zaczęli grać zawodnicy Zipu, a miedzy innymi Mateusz Dąbrowski. To on decydujący wkład w zwycięstwo swojego zespołu strzelając cztery bramki.