FC Nankatsu — Wilki Morskie

Podsumowanie

Bardzo dobre spotkanie trzymające w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty.

Mimo padającego deszczu i generalnie mocno niesprzyjającej aury obie ekipy pokazały, że na II Ligę warto przychodzić. Emocji i zwrotów akcji nie zabrakło.

Zaczęło się od przewagi Wilków Morskich i od ich prowadzenia. Zdecydowanie lepiej weszli w mecz i stwarzali sobie sporo sytuacji. Udało się wykorzystać jedną i to właśnie spowodowało, że w pewnym momencie szczęśliwa karta odwróciła się od prowadzących. FC Nankatsu najpierw wyrównało po rzucie rożnym, aby następnie objęło prowadzenie, którego nie oddało już do końca pierwszej połowy.

Od momentu zdobycia gola na 1:1 to wicelider II Ligi wygląda na zespół, który przejmuje inicjatywę. Tak też było w drugiej połowie meczu. Nawet mimo straty gola to Nankatsu wydawało się, że jest bliżej zwycięstwa. Potwierdziły to dwie szybkie bramki na 10 minut przed końcem spotkania.

Jeszcze raz się jednak okazało, że dwubramkowe prowadzenie w NL6 to żadna przewaga. Wilki Morskie wykazały się ogromną ambicją i ich waleczność została nagrodzona. Najpierw bramka z dystansu, a na minutę przed końcem meczu wyrównanie w zamieszkaniu podbramkowym!

Ostatecznie mecz zakończył się zasłużonym remisem 4:4, remisem odniesionym po ambitnej walce z obu stron.