Podsumowanie
Początek nieco szczęśliwy dla Konesera. Grający zawsze bardzo wysoko golkiper Jogi, popełnił błąd na środku boiska, po czym gola na pustą bramkę strzelił Jakub Łapa. Koneser grał pierwszą połowę bardzo dobrze, kilkukrotnie mając okazję na podwyższenie. Gdy wydawało się że pomarańczowo-niebiescy mogą na przerwę zejść zwycięstwo, JB ,,sprzedała” im 3 szybkie ciosy tuż przed jej początkiem! Dla Konesera było to niestety jak pogrzeb. Choć na bramce świetnie spisywał się Dawid Smarzyński, jego koledzy nie potrafili trafić do siatki po drugiej stronie boiska. Po przerwie uczynili to ogólnie raz, co nie dawało im nawet remisu. Ostatecznie więc Joga wygrała swoje spotkanie, zapewniając sobie tym samym 1. miejsce w grupie spadkowej na koniec sezonu.