Podsumowanie
Sianowcy kolejny raz zaczynają sezon z wielkim przytupem! Pierwsza połowa meczu z Kamix Braćmi to prawdziwa uczta dla oka. Szybkie wymiany podań, ładne bramki, a przede wszystkim pełna kontrola nad boiskowymi poczynaniami. Choć wynik do przerwy aż tak wyraźnie nie wskazywał na ich dominacje, była ona bezdyskusyjna. W drugiej części spotkania, przebieg meczu nie uległ zbytnio zmianie. Może poza tym, że MNS nieco odpuściło w obronie, co dało Kamix’om nieco szans na poprawienie rezultatu. Jak jednak nie wpadało, to nie wpadało. Co prawda do dorobku z pierwszej połowy, dołożyli jeszcze 2 gole, lecz mogło ich być więcej. My Na Sianie mecz skończyli natomiast z ,,dwucyfrówką” i kto wie, czy w tym roku w końcu nie powalczą o elitę, której na jesieni byli przecież tak blisko.