Podsumowanie
Sianowcy chcieli być tą drużyną, która jako pierwsza powstrzyma w tym sezonie ekipę Śledzi. Dodatkowo MNS otworzyło wynik spotkania, co zapowiadało emocję w spotkaniu. W dalszej kolejności Śledzie wyszli na 2:1, lecz tym razem to My Na Sianie dogonili wynik. Niebiesko-żółci podwyższyli jeszcze tuż przed przerwą, schodząc na nią ze skromnym prowadzeniem. Do tego momentu spotkania, mecz był pojedynkiem dwóch Michałów – Korytowskiego (MNS) i Kajaka (Śledzie). Po zmianie stron, prawdziwy popis dał ten drugi, który zresztą przyzwyczaił nas do takich wyczynów. Strzelał niemal z każdej pozycji, pomagając swojej drużynie odjechać rywalom. Ostatecznie skończył on z 6 strzelonymi bramkami, co jego drużynę jeszcze wygodniej rozsiadło na najwyższym stopniu podium, a on sam stał się tym samym liderem strzelców 1 ligi!