Podsumowanie
Po pewnej wygranej w pierwszym meczu zawodnicy Gunners podeszli do spotkania w 2 kolejce zbyt rozluźnieni i pewni siebie. Bawili się piłką, co było może i przyjemne dla oka, ale często kończyło się głupimi stratami.
Rebelsi do każdego meczu podchodzą na poważnie, co widać jest po ławce rezerwowych, która pęka w szwach! Nie zamierzali pozwalać rywalom na zbyt wiele.
Do przerwy bylo 3:2 dla Gunners, ale po zmianie stron niebiescy zaczęli wykorzystywać sytuacje i wynik meczu się wyrównał. To nie spodobało się Gunnersom i kombinacyjne akcje postanowili zamienić na prostą, acz skuteczną grę w piłkę.
To sprawiło, że mecz zdecydowanie się zaostrzył i tylko podkręciło to emocje. Ostatecznie Gunerrsi wygrali jedna bramką , ale należy pochwalić Krystiana Pobłockiego, który cały czas ciągnął swoj zespół do zdobycia choćby punktu. Sam ustrzelił przy tym hat trick, ale to wszystko było i tak za mało, aby cieszyć się choćby z jednego punktu.