Podsumowanie
Można by powiedzieć, że był to typowy mecz Tureckiego Gang Bangu. Pierwsza połowa jak zwykle, zagrana na bardzo dobrym poziomie. Choć AIC byli zdecydowanym faworytem, do przerwy zaledwie remisowali z różowym. Ci nawet prowadzili 1:0, lecz przed przerwą stracili gola. Po zmianie stron, Turecki GB jak przeważnie ma to w zwyczaju, zaczął grać coraz słabiej, tracąc kolejne gole, nie strzelając przy tym nic! AIC jednak mieli większą motywacje. Wszak Turecki gra zaledwie o nie bycie ostatnią drużyną całej ligi na koniec, co jest teoretycznie jakąś formą motywacji. Rebelsi natomiast grają o ,,mistrzostwo” gr. B co nie raz dawało drużynom awans, lub chociaż baraż. Dlatego to właśnie oni wygr