Podsumowanie
Spadkowicz Ekstraklasy kontra drużyna która minimalnie się do niej w poprzednim sezonie nie załapała. Od początku było widać, że jedni i drudzy grają o ten sam cel, czyli elitę! Joga przyniosła bardzo dobre pierwsze połowy – jeszcze z poprzednich sezonów – ale i Rukola nie pozostawała bierna w tej części spotkania. Ostatecznie do przerwy mieliśmy prawdziwą wymianę kilku porządnych ciosów, a JB wyszła z niej zwycięsko 5:4. Po zmianie stron, spotkanie bardzo się zamknęło i jeszcze raz potwierdziło się, że Joga drugie połowy ma po prostu gorsze. Nie strzeliła w niej bowiem ani jednego gola. Na szczęście jednak, dobrze zagrała również w obronie i tylko raz Rukola znalazła drogę do ich bramki. Dało to remis w ogólnym rozrachunku, który z przebiegu spotkania był jak najbardziej zasłużony.