Szczegóły
Data | Czas | Liga | Sezon | Kolejka | Pełny czas bez dogrywki |
---|---|---|---|---|---|
25/09/2019 | 19:30 | EKSTRAKLASA | JESIEŃ 2019 | 5 | 50' |
Wyniki
Klub | Pierwsza połowa | Wynik | Wynik |
---|---|---|---|
Enerpol Gdynia | 6 | 13 | Zwy |
Nevada Gdynia | 2 | 8 | Por |
Podsumowanie
Enerpol oczywiście był faworytem tego meczu, ale trzeba przyznać, że przynajmniej w pierwszych fragmentach spotkania młodzi zawodnicy Salosu ‘postawili’ się ekipie Krzysztofa Duliasza i Jerzego Kani.
Zaczęło się planowo od bramki Arkadiusza Proeny nie inaczej jak po strzale głową. Salos odpowiedział jednak momentalnie i to od razu dwoma golami. Najpierw Marcel Brodnicki a za chwilę Oskar Bohm trafili do bramki Enerpolu. Z tego prowadzenia Salos nie cieszył się jednak nawet pięć minut. Błyskawiczna akcja zakończona golem Damiana Podkańskiego i mięliśmy remis. Po chwili na 3:2 podwyższył Ivan Nesteziuk, a na 4:2 Piotr Lisowski. To był chyba kluczowy moment meczu.
Enerpol jeszcze przed przerwą dołożył dwie bramki. Po zmianie stron kontrolował już wydarzenia na boisku ostatecznie wygrywając 13:8. Lisowski dobił ostatecznie do pięciu goli. W Salosie cztery bramki zapisał na sowim koncie Bohm.