Rukola — Śledzie

Podsumowanie

Cóż za pojedynek na szczycie I ligi! Prawdziwa partia szachów, oraz popisy bramkarskie, nie pozwoliły zobaczyć wielu goli, chociaż samo spotkanie było bardzo atrakcyjne dla oka. Obie drużyny trafiły po jednym golu, ale to dopiero po przerwie czekały nas prawdziwe emocje. Te zaczęły się fenomenalnie dla Rukoli. Kamil Wilkopeć był faulowany jeszcze w na swojej połowie, a pomimo tego, wolnego bezpośrednio zamienił na gola, prawdziwą bombą! Kolejna bramka na 3:1 tylko mogła zwiastować pierwszą w tym sezonie stratę punktów przez Śledzi. Ci się jednak nie poddawali i zdołali złapać kontakt z przeciwnikami. Do końca spotkania pozostawała jednak minuta i 3 punkty dla Rukoli były niemal faktem. Wtedy nastał prawdziwy szok! Duet Kajak-Krauze na przestrzeni 40 sekund 2-krotnie rozmontował obronę przeciwników, rzutem na taśmę wygrywając spotkanie, które jeszcze bardziej przybliża ich ekipę do awansu!