Sporting — JNT

Podsumowanie

Od początku meczu rozpoczęło się bombardowanie bramki Sportingu , ale bramkarz Paweł Mistygacz długo nie dawał wbić sobie gola. Do czasu kiedy bramkarz JNT nie zdecydował się na akcje w kierunku bramki i strzelając mocno z prawej strony boiska sprawił, że bramkarz przeciwnika skapitulował po raz pierwszy.
Później szlo juz trochę łatwiej i zrobiło się 3:0 dla JNT .
Sporting nie zamierzał jednak odpuszczać. Jeszcze przed przerwą złapali kontakt i po 25 minutach było już tylko 4:2 dla JNT.
Po zmianie stron pierwsi zdobyli bramkę zawodnicy Orłowa. Wynik 4:3 zapowiadał sporo emocji do samego końca. Nasze spostrzeżenia były jak najbardziej trafne, bo na 7 minut przed końcem boiskowe wydarzenia sprawiły, że dwoma bramkami prowadziła drużyna Sportingu.
Ostateczny wynik 8:5 dla Sportingu, a radości z kompletu punktów nie kryła cała ławka rezerwowych i kibice Sportingu.