Rukola bliżej Ekstraklasy, po nieprawdopodobnym meczu z ZIP-em!

Wielkie emocje w I ligowych starciach na zakończenie tygodnia! Walka o Ekstraklasę trwa w najlepsze, choć w tej chwili dwie ekipy wysunęły się na prowadzenie w peletonie. Może się jednak okazać, że również 3. miejsce da awans do elity (choć tego jeszcze nie możemy potwierdzić) więc warto o nie grać, chociażby nawet dla samego pucharu! Wygrać grupę ,,B” II ligi chce zarówno Enerpol II Gdynia jak i SPS Limonka, co było widać po szerokich składach obu ekip.

• 6:0, tyle prowadziła Rukola z ZIP-em na chwilę przed gwizdkiem kończącym 1 połowę spotkania. Błękitnym udało się strzelić jeszcze gola do szatni, lecz przy takim wyniku i tak nie było co dawać im już większych szans w tym meczu. Jednak w drugich 25 minutach działy się sceny podobne do tych w Stambule w 2005 roku! ZIP zaczął odrabiać wydawało się zbyt dużą stratę i ostatecznie udało im się wyrównać na 6:6! W życiu nie zawsze jednak wszystko kończy się happy end’em. Ostatnie minuty przyniosły nam wynik 2:1 na korzyść Rukoli, przez co drużyna z Łukaszem Kowalskim w składzie wygrała ten niesamowity mecz i jest już bardzo bliziutko powrotu do Ekstraklasy po zaledwie 1 sezonie.
• Jeden sezon w I lidze i raczej wracamy do II – tak przed rozpoczęciem rozgrywek mówił Wojciech Grabowski z Companieros, dla których awans był jak kula u nogi. Teraz jednak, pojawiła się nadzieja na… awans do Ekstraklasy! Companieros bowiem, pokonali wczoraj drużynę Kamix Braci, również po bardzo emocjonującym meczu, w którym do przerwy przegrywali 0:1! W drugiej połowie dłuższy czas wynik oscylował w granicach remisu, ale to beniaminek wygrał ostatecznie po bramce w samej końcówce, przez co awansował na 3. pozycje w ligowej tabeli!
• ,,Mistrzostwo” grupy B pierwszej ligi oddaliło się od Orange Światłowodów, którzy polegli z Wilkami Morskimi. I choć Ci drudzy grają jakby się mogło wydawać bez motywacji (tracą sporo punktów do pierwszej trójki) na boisku w ogóle tego nie było widać. Ornage pogrążył własnie duet w szeregach rywali Bigott-Włodarski, którzy strzelili łącznie 7 goli!
• Łatwe punkty zebrała Limonka, która podejmowała ,,niezebraną” już nie pierwszy raz ekipę Awarii, która musiała radzić sobie bez żadnych zmian. SPS wykorzystał to skrzętnie, wygrywają pewnie 10:3, co zapewniło im pozostanie na górze tabeli gr. B II ligi.
• Po piętkach Limonce depta Enerpol II, który z pewnością za cel obrał sobie zwycięstwo swojej grupy. Widać to było w spotkaniu ze Sportingiem II Orłowo, gdzie rezerwy mistrza NL6 wystawiły dwie piątki, zmieniające się jak w zegarku co 5 minut! Przyniosło im to pewną wygraną 8:2, z czego tercet Niciński-Duliasz-Kania z pewnością mógł być zadowolony.