Menu Zamknij

EKSTRAKLASA – podsumowanie sezonu Wiosna 2021

Ostatnie sezony Ekstraklasy wyglądają tak, że chętnych na ,,majstra” przystępuje kilka zespołów, ale na końcu i tak wygrywa Enerpol! Drużyna złożona z wielu gwiazd na Wiosnę świętowała czwarte mistrzostwo i z pewnością nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Choć walka o mistrza zakończyła się stosunkowo szybko, znacznie ciekawiej było w walce o pozostałe miejsca na podium. Tam, na drugim jego stopniu stanęła siostrzana ekipa mistrzów, czyli IXODI Nevada. 3.miejsce, przypadło 7-krotnym zwycięzcom rozgrywek, a więc Classic’owi, co może dodatkowo zmotywować tą legendarną drużynę, w kolejnym sezonie. Zapraszamy na krótkie podsumowanie tego, co działo się w elicie w minionym sezonie!

  • Drużyna Enerpolu Gdynia, do sezonu Wiosna 2021 przystępowała jako obrońca tytułu oraz murowany faworyt do jego zdobycia. Zespół już wcześniej składający się z wielu znanych nazwisk, przed startem rozgrywek, dokonał dwóch wielkich transferów. Zespół wzmocnili Rafał Murawski i Łukasz Kowalski, co miało być jeszcze większym pokazem siły drużyny Jerzego Kani. Skład wyglądający na papierze znakomicie, na boisku wyglądał jeszcze lepiej! Choć mistrzowie na początku podejmowali trudnych przeciwników, mecze z Classic’iem oraz Nevadą wygrali i zaczęli kroczyć po czwarty tytuł! Ostatecznie, na żółto-niebieskich nie było mocnych i z kompletem 12 zwycięstw, bilansem bramek 115-28 udało im się zdobyć mistrzostwo! Jednym z dwóch kandydatów do walki z Enerpolem, była IXODI Nevada, a więc trzeci zespół poprzedniego sezonu. Ekipa ta, miała najgorszy z możliwych terminarzy na początek. Najpierw, po bardzo dobrym meczu, uległa Enerpolowi, a następnie Chyloni DT City. Później nastąpiło przebudzenie podopiecznych Krzysztofa Duliasza! Do końca sezonu wygrali już niemal wszystkie mecze, przegrywając tylko jeden (drugi raz ulegając późniejszemu mistrzowi), co dało im w pełni zasłużone wicemistrzostwo! Classic Gdynia, znajdował się w ostatnich sezonach, w czymś w rodzaju próżni. Drużynie brakowało jakości w walce o mistrzostwo, a czasem nawet o podium, lecz starczało jej na tyle, by w ogóle nie myśleć o walce o utrzymanie. Sezon Wiosenny, zaczął się jednak na 7-krotnych mistrzów tragicznie. Trzy porażki na start, mogły zapalić Jarkowi Gołdynowi i spółce czerwoną lampkę. Wtedy jeszcze nikt nie myślał, jak ten sezon się dla nich zakończy! Najpierw przyszło przełamanie z Interem Orłowo, a następnie wygrana z Chylonią. Do końca Classic przegrał jeszcze tylko dwa spotkania (znowu z Enerpolem i Nevadą), ale wygrał to najważniejsze z DT City, co w ogólnym rozrachunku, okazało się kluczowe w stanięciu na najniższym stopniu podium! Kandydatem nawet i do mistrzostwa, miała być Chylonia DT City, która przed jego startem, dokonała na prawdę poważnych wzmocnień, chociażby w postaci najlepszego zawodnika Jesieni – Michała Kajaka. Sezon podopieczni Ireneusza Ciecierskiego zaczęli wybornie, bo od czterech zwycięstw z rzędu, w tym wysokiego 10:3 z Nevadą. Kluczowym momentem sezonu, była z całą pewnością porażka z ekipą Classic’a i to tuż przed hitem z Enerpolem, który również został przegrany. Późniejsze porażki w rewanżach z tymi ekipami, a także przegrana w drugim meczu z IXODI sprawiła, że Chylonia sezon zakończyła dopiero na czwartym miejscu, co może jednak zmotywować ją na jesień. Tuż za Chylonią, ale z aż 13 (!) punktami straty, sezon na 5.miejscu zakończył beniaminek – FC Atmosfera. Sezon granatowi rozpoczęli w na prawdę imponującym stylu. Najpiew w pojedynku nowicjuszy ograli Inter, a następnie przegrali po świetnej walce z Chyloni, zremisowali z JR-em i przede wszystkim, pokonali Classic! Później drużyna ta miała małe problemy kadrowę, co przełożyło się na słabe wyniki i niemal same porażki. Niemal, ponieważ drugi raz w sezonie udało się zremisować z JR Pogórze, co było kluczowe w zajęciu piątej lokaty na koniec. Na szóstej pozycji, z trzema ,,oczkami” straty do Atmosfery, ulokował się JR Pogórze. Sezon ten, z pewnością nie był dla ekipy Janusza Rodziewicza łatwy. 4-krotni mistrzowie NL6, już od kilku sezonów stąpają po cienkim lodzie, za każdym jednak razem, uciekając z pod topora, jakim jest spadek do I ligi. W Wiosennych rozgrywkach, drużyna pomarańczowych na pierwsze zwycięstwo, czekała aż do 31 maja, kiedy to w meczu o życie, pokonała wysoko Inter Orłowo, co było kluczem, do końcowego utrzymania. Pozostałe dwa punkty, Pogórze zapewniło sobie dwoma remisami z Atmosferą. Na ostatniej pozycji, rozgrywki zakończył Inter Orłowo. Beniaminek swoje jedyne punkty, zdobył po zwycięstwie z JR-em Pogórze. Później jednak szło im już gorzej, a chwilę po rozpoczęciu grupy rewanżowej, druzyna wycofała się z rozgrywek.
  • Królem strzelców rozgrywek, został nowy nabytek Enerpol – Łukasz Kowalski – który jako zawodnik defensywny, strzelił 27 bramek! Najlepszym Zawodnikiem, wybrany został kolejny przedstawiciel mistrza – Daniel Lisowski, który był opoką defensywną ekipy. Tytuł Najlepszego Bramkarza, powędrował natomiast do Wiesława Ferry z IXODI Nevady. Golkiper wielokrotnie ratował swoją drużynę z opresji, a co ważniejsze, zachował aż trzy czyste konta, co w naszej lidze, jest osiągnieciem godnym oklasków!

EKSTRAKLASA - Wiosna 2021

PozycjaKlubMZRPGzGsbilansPkt
1121200115288736
2Nevada Gdynia1290375383727
31270578552322*
41270581483321
5123274486-428
61212952119-675
7Inter Orłowo1210112899-713

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.