Menu Zamknij

Classic II i Kiedyś Odpalą blisko II LIGI

Zwycięstwa dwóch prowadzących w III Lidze zespołów powodują, że zarówno Kiedyś Odpalą jak i Classic II są blisko zapewnienia sobie udziału w rozgrywkach II Ligi w sezonie Jesień 2020. W środowy wieczór grała także Ekstraklasa. JR Pogórze pokonał Śledzi w grupie B, natomiast po poniedziałkowej porażce z Chylonia DT w lepszych nastrojach mecz kończyła tym razem ekipa Salos/Nevada. Podopieczni Krzysztofa Duliasza wysoko i pewnie pokonali Ejsmond Club. 

  • Na początek środowych zmagań Przychodnia Morska mierzyła się z Classiciem II. Obie ekipy w okrojonych składach, ale z mocną wiarą w zwycięstwo. W składzie Przychodni Morskiej zabrakło czołowych zawodników, którzy często stanowią o sile ekipy. Nie mniej jednak Przychodnia rywalizowała jak równy z równym i do remisu wcale wiele nie zabrakło. Natomiast Classic miał w swoich szeregach Pawła Gniewkowskiego, który zdobył cztery bramki nękając rywali częstymi strzałami z dystansu. 
  • Natomiast w tej same lidze na koniec dnia Kiedyś Odpalą dysponując zdecydowanie silniejszą kadrą o większych umiejętnościach piłkarskich pewnie pokonali Studio Prime JBG. Ekipa Damiana Pobłockiego walczyła jednak dzielnie, ale punktów musi szukać w starciach z innymi przeciwnikami. Kiedyś Odpalą natomiast są już praktycznie w II Lidze i to jak najbardziej zasłużenie
  • W Ekstraklasie dość niespodziewanie Salos/Nevada pewnie poradziła sobie z Ejsmondem strzelając przeciwnikom aż 11 goli! Widać było, że młodzi zawodnicy są podrażnieni po poniedziałkowej porażce z Chylonia DT City. Tym razem zagrali zdecydowanie skuteczniej i Ejsmond nie miał za wiele do powiedzenia. Zwycięstwo Salos/Nevady daje tej ekipie wciąż szanse na zajęcie drugiego miejsca na koniec sezonu Wiosna 2020
  • W grupie B Ekstraklasy walczono o opuszczenie ostatniego miejsca i na tę chwilę w lepszej sytuacji jest JR Pogórze. Ekipa Janusza Rodziewicza przez większą część meczu grała bardzo dobrze, z pełną koncentracją i co najważniejsze skutecznie. Śledzie wykorzystały moment rozluźnienia w szeregach JR, ale zwycięstwo zawodników w pomarańczowych koszulkach nie było zagrożone. Trzeba wyróżnić Patryka Wychnowskiego i Bartosza Paczkowskiego. Napastnik i bramkarz JR Pogórze pokazali się z bardzo dobrej strony i walnie przyczynili się do zwycięstwa swojego zespołu. 

Podobne wpisy