Derby Orłowa dla… Orłowa! Companieros i Rukola w grupie mistrzowskiej I ligi!

Znamy już podział na grupy w 3 z 4 lig! Bardzo ciekawą sytuacje, mieliśmy na finiszu I ligowych rozgrywek. Wszak aż 4 zespoły, walczyły o pozostałe 2 wolne miejsca w pierwszej ,,5”. W najcięższej sytuacji była Tawerna Obłuża, która musiała liczyć na porażkę zarówno Companieros, jak i Rukoli, gdzie przegrana tych drugich, musiałaby być 6 bramkowa! Ciekawie zapowiadały się również pojedynki w II lidze, gdzie między innymi, czekały na nas derby Orłowa!

• Bardzo wiele emocji – nie tylko na boisku – przyniosło nam starcie Companieros z Orange Światłowodami. Wygrany tego meczu zgarniał wszystko, a więc awans do gr. mistrzowskiej! I choć to Orange strzelało jako pierwsze, Companieros zagrało lepiej w pozostałej części spotkania i pewnie wygrało kilkoma trafieniami. Ciekawie było już po spotkaniu. Bowiem aż 4 zespoły w I lidze miały taką samą liczbę punktów, przez co o wejściu do pierwszej piątki, decydować musiała mała tabela! Najgorszy bilans w starciach pomiędzy tą czwórką miało Orange i to oni będą musieli pogodzić się z grą w grupie B I ligi.
• Rzutem na taśmę awansowała również Rukola, która za zadanie miała pokonać Wilki Morskie. I choć beniaminek postawił się spadkowiczowi z Ekstraklasy i nabawił mu trochę strachu, to ekipa Wojtka Kwiatka wytrzymała presję, zgarniając bardzo ważne 3 punkty. Co ciekawe, Rukola dzięki wygranej do gr. mistrzowskiej weszła z 2. miejsca, lecz gdyby odniosła porażkę, sezon zasadniczy skończyłaby… na 6. pozycji!
• W II lidze, mieliśmy bardzo ciekawie zapowiadające się derby, pomiędzy Sportingiem II Orłowo a Orłowem. Smaczku dodawał fakt, że w drużynie bordowych gra wielu zawodników, którzy jeszcze w zeszłym sezonie, grali w drużynie dzisiejszego rywala! Emocje mieliśmy jednak tylko w 1 połowie, gdzie Sporting II odrobił 2-bramkowe straty, by do przerwy znowu przegrywać taką właśnie różnicą trafień. Po zmianie stron, rządziło już tylko Orłowo, dla których zwycięstwo to jest o tyle ważne, że przecież każde punkty są teraz na wagę złota, zważywszy na zbliżające się spotkania które rozstrzygną o awansie.
• Takie punkty zebrało wczoraj PKP, ogrywając wysoko Awarię, która przecież na początku tygodnia, ograła inną ekipę z pierwszej piątki – SKM Gdynia. Intercity nie uległo jednak emocją jak w ostatnim pojedynku z Bękartami i już od 1 minuty stawiało sprawę jasno, kto w tym meczu zgarnie zwycięstwo. Teraz zielono-białych czeka mecz z Tanimi Blachami, który rozstrzygnie, kto walkę o awans zacznie z pozycji lidera II ligi!
• Wspomniane ,,Blachy” podejmowały wczoraj drużynę Arexu, który standardowo już był bardzo niebezpieczny w 1 połowie. Gdybyśmy grali w tym sezonie tylko 25 minut, drużyna Arexu z pewnością miałaby na koncie znacznie więcej ,,oczek” niż okrągłe jedno! I ten mecz jakby to potwierdził, gdyż czerwoni do przerwy remisowali 2:2, mając za sobą więcej okazji do zdobycia gola. Druga połowa należała już do pomarańczowych, którzy wygrali ostatecznie 4 bramkami i jeśli wygrają ostatni mecz ,,zasadniczej” z PKP, to gr. mistrzowską zaczną z przewagą 4 punktów nad resztą stawki!