Tak wyrównanej Ekstraklasy, w tym sezonie jeszcze nie mieliśmy! Po pięciu kolejkach jednostronnej gry w wielu spotkaniach, szósta nam to zrekompensowała! Dwa mecze, kończyły się stykowym wynikiem 5:4. Z tych pojedynków, zwycięsko wyszli Classic, a także Enerpol, który niemal od nowa rozpoczął nam bitwę o mistrzostwo! W trzecim spotkaniu, zabrakło zaledwie jednego gola więcej, abyśmy mieli powtórzenie rezultatu z dwóch poprzednich! Tutaj jednak było 4:4, a punktami podzielili się Beer Fans i JR Pogórze. W obu przypadkach, był to pierwszy punkt zdobyty w tym sezonie przez zainteresowane ekipy!
- Na początek dnia, największa póki co pozytywna niespodzianka tego sezonu – Classic – grał z mogącymi się z nimi zrównać punktowo Supa Strikas. Paweł Szejko i spółka, szybko wyszli na 2:0 i wtedy jeszcze mogło się wydawać, że mecz będzie dla nich spacerkiem. Bo choć Classic niedługo potem doszedł na kontakt, granatowi znowu uciekli na dwa gole. Jednak przed przerwą, zespół Jarosława Gołdyna dwukrotnie trafił do bramki i było 3:3! Po przerwie, najpierw pierwszy raz w tym meczu na prowadzenie wyszedł Classic, by po kilku minutach je stracić. Kiedy było niemal pewne, że mecz zakończy się podziałem punktów, w ostatniej akcji spotkania ,,swojaka” trafił jeden z obrońców Supa, przez co Classic wygrał swój czwarty mecz w sezonie i jest zaledwie trzy punkty za ,,wielką trójką”!
- Dla ekipy Enerpolu, to mógł być mecz o pozostanie w grze o mistrzowski tytuł. Wydawał się jednak, że to rozpędzona i jeszcze niepokonana Nevada jest faworytem tego spotkania. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli 6-krotni mistrzowie NL6, ale jak się miało okazać, IXODI nie zamierzała dać za wygraną. Pierwsza połowa, była pogonią tych drugich za pierwszymi, kiedy to za każdym razem udawało się odpowiadać na gole. To sprawiło, że po 25 arcyciekawych minutach, mieliśmy remis 3:3. W drugiej połowie, Enerpol dość szybko kolejny raz wyszedł na prowadzenie, które utrzymywał przed długi czas. Później nastąpić błąd linii defensywnej Nevady przy wyprowadzeniu piłki. Wykorzystujący to napastnik łososiowych popędził na bramkę rywali i strzelił gola na 5:3. W samej końcówce, emocje zapewniła nam jeszcze IXODI Nevada, strzelając gola kontaktowego. Enerpol wykorzystał jednak doświadczenie i dowiózł trzy punkty, które otwierają nam walkę o mistrzostwo praktycznie od początku!
- W ostatnim spotkaniu, mieliśmy pojedynek po pierwsze w tym sezonie punkty! Na przeciw siebie stanęli Beer Fans i JR Pogórze, którzy do tej pory przegrali wszystkie swoje mecze. Wielka chęć wygrania, bardzo zamknęła nam to spotkanie. O tym świadczy chociażby fakt, że na przerwę schodziliśmy przy remisie 1:1. Jedni i drudzy nie chcieli się za bardzo odkrywać, a dodatkowo pewni tego dnia byli bramkarze. Po zmianie stron, przez większą część czasu lepsi byli Beer Fans. Dzięki dobrej postawie Marka Boguckiego między słupkami, strzelając trzy bramki, prowadzili już 4:2 i byli na dobrej drodze do swojego pierwszego w historii zwycięstwa w elicie. Niestety dla nich, w końcówce przebudziła się ofensywa JR. Dwie bramki sprawiły, że mecz ostatecznie zakończył się remisem i podziałem punktów.
EKSTRAKLASA
Pozycja | Klub | M | Z | R | P | Gz | Gs | bilans | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Enerpol Gdynia | 13 | 12 | 0 | 1 | 121 | 33 | 88 | 36 |
2 | Bema Sigal | 13 | 10 | 1 | 2 | 136 | 55 | 81 | 31 |
3 | Nevada Gdynia | 13 | 10 | 1 | 2 | 118 | 51 | 67 | 31 |
4 | Classic Gdynia | 13 | 5 | 1 | 7 | 60 | 80 | -20 | 16 |
5 | Supa Strikas CF | 13 | 4 | 0 | 9 | 64 | 93 | -29 | 12 |
6 | JR Pogórze | 13 | 3 | 1 | 9 | 56 | 99 | -43 | 10 |
7 | Awaria | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
7 | Bema / ABO | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |