Bękarty — Companieros

Podsumowanie

Ruch w postaci ściągniecia do Bękartów Patryka Murawskiego na bramkę, oraz przejścia dotychczasowego golkipera w ,,atak” okazał się dla nich strzałem w ,,10”! Pierwszy bowiem popisał się dzisiaj kilkoma świetnymi interwencjami, a drugi dodatkowo zaliczył 2 trafienia. Pierwsza połowa upłynęła pod znakiem duetu Rompski-Nowak. Pierwsza bramka padła bowiem po golu tego pierwszego, przy którym asystę zaliczył Nowak. Przy drugiej bramce rolę się natomiast odwróciły i tak Bękarci schodzili na przerwy przy prowadzeniu 2:0. Po zmianie stron, bramkę kontaktową strzelili Companieros. Kilka akcji później, biało-bordowi podwyższyli na 3:1, lecz nie minęła minuta i znowu mieliśmy różnicę 1 gola! Od tego jednak momentu, gole strzelały już tylko Bękarty. Duży w tym udział miał jednak reprezentant kadry NL6 który stał się między słupkami prawdziwą ścianą nie do przejścia. Dało to kolegom komfort do ataku, który przyniósł 3 kolejne trafienia. Ekipa Maćka Nowaka podtrzymała tym samym swoje szanse na awans bezpośredni, na który trzeba będzie jeszcze sobie zapracował w dwóch ostatnich spotkaniach sezonu!