Menu Zamknij

Walka o utrzymanie w Ekstraklasie potrwa do ostatniej kolejki!

Przed ostatnią kolejką grupy mistrzowskiej Ekstraklasy, wszystkie miejsca zostały już rozdane. I choć na przeciw siebie stanął nowy mistrz i wicemistrz sezonu Jesień 2022, wyraźnie było widać, że jest to mecz pozbawiony stawki. Został on jednak wygrany przez IXODI Nevadę, która dopiero jako druga drużyna pokonała w tym sezonie Bemę Sigal, która już przed dwoma tygodniami świętowała pierwszy tytuł. Wyraźnie rozjuszony brakiem miejsca na podium jest natomiast Enerpol, który w swoim ostatnim meczu sezonu rozgromił NeoPunkt Wejherowo 19:2! Ciekawiej jest natomiast w grupie spadkowej. Tam co prawda już bezpośredni spadek ,,zapewnił” sobie Classic, ale trwa walka o to, by nie grać w barażu. A sytuacja po wczorajszych meczach jest niezwykle ciekawa! Najpierw JR pokonał Supa Strikas, zrównując się z nimi punktami. Następnie ABO wygrało z Classic’iem (choć grało pół spotkania w osłabieniu!) wyprzedzając jednych i drugich o jedno ,,oczko”. To sprawia, że za tydzień czekają nas niezwykłe emocje, w walce o utrzymanie w elicie!

  • Supa Strikas wygrywając ten mecz, mogli zapewnić sobie utrzymanie w Ekstraklasie. Dodatkowo, teoretyczne zwycięstwo ABO w meczu kolejnym, zmusiłoby JR do gry w barażu, bez względu na wyniki ostatniej kolejki. I to Strikas otworzyli wynik spotkania, a strzelcem gola był oczywiście Paweł Szejko. Z początku ich przewaga się zarysowywała i wszystko wskazywało na to, że beniaminek za kilkadziesiąt minut będzie świętował utrzymanie w elicie. Do przerwy oba zespoły dzieliła jednak tylko jedna bramka, więc JR miał jeszcze czas i miejsce by zareagować. A odpowiedź była miażdżąca! Żółto-czarni drugą połowę zagrali jak natchnieni. Spychali oni rywali do coraz głębszej defensywy, nie dając się nadziewać nawet na kontry i tracąc tylko jednego gola w 25 minut. Bawił się natomiast atak Pogórza. Tacy zawodnicy jak Tomasz Stępień, czy Kamil Motyl trafiali do siatki po dwa razy, a hattrick’a skompletował Maciej Kosicki. Podopieczni Janusza Rodziewicza odnieśli więc bardzo cenne zwycięstwo, które niemal na pewno utrzymuje ich w Ekstraklasie!
  • To był już tylko mecz o honor, gdyż w tabeli nic nie mógł już zmienić. Był to jednak także pojedynek świeżo upieczonych mistrzów, z wicemistrzami sezonu Jesień 2022! Od początku było widać, że to Nevadzie bardziej zależy na zwycięstwie i rewanżu za jednobramkową porażkę w sezonie zasadniczym. I to właśnie ta motywacja sprawiła, że po pierwszej połowie drużyna Krzysztofa Duliasza prowadziła dwoma trafieniami. Druga połowa, to spokojna kontrola wyniku przez żółto-białych i dowiezienie trzech punktów do samego końca. Warto odnotować, że dla Bemy Sigal to dopiero druga porażka i druga strata punktów w ogóle w całym sezonie, co jest tym bardziej imponujące, że w obecnych rozgrywkach, stawka była bardzo mocna.
  • Wykorzystać walkę pomiędzy JR’em i Supa Strikas chciało ABO, które grało z już pewny, spadku Classic’iem. I tutaj do przerwy wszystko szło znakomicie. Choć bez ani jednej zmiany, to seledynowi spokojnie punktowali 7-krotnych mistrzów NL6, prowadząc do przerwy 5:1. Jednak tuż przed końcem pierwszej połowy, czerwoną kartkę obejrzał jeden z zawodników ABO. A że nie mieli oni żadnych zmienników, zamiast pięciu, musieli grać o jednego zawodnika mniej całe 25 minut! Dla ekipy Jarosława Gołdyna była to idealna szansa, na przełamanie złej serii i wygranie drugiego meczu w sezonie. Jednak ABO było tego dnia w gazie i nie dało choć chwilę pomyśleć rywalom, że ci wykorzystają przewagę! Choć Classic strzelił trzy gole, zaledwie jednego mniej trafiło ABO, ostatecznie przewagę z pierwszej połowy utrzymując niemal nie naruszalnie! Dzięki temu, to właśnie ABO jest na pole position w walce o utrzymanie bezpośrednie przed ostatnią kolejką sezonu!
  • Na sam koniec, zdecydowanie najbardziej jednostronny mecz tego dnia. Grające bez nawet jednego zmiennika Wejherowo, musiało zmierzyć się z podrażnionym Enerpolem, który nie znalazł się pierwszy raz od kilku lat na podium NL6! Przewaga 6-krotnych mistrzów rysowała się od samego początku mecz. Łososiowi niemal nie wychodzili z połowy rywala, już przed przerwą aplikując mu osiem bramek. NeoPunkt dopiero z końcem pierwszej połowy zanotował swoje pierwsze trafienie, ale na pozytywny wynik meczu, raczej nie mogli liczyć. Szczególnie, że Enerpol nie zamierzał odpuszczać i po zmianie stron, dołożył kolejne jedenaście bramek! Mecz zakończył się ostatecznie pogromem 19:2, na osłodę nieudanego sezonu.

EKSTRAKLASA - gr.MISTRZOWSKA

PozycjaKlubMZRPGzGsbilansPkt
112100278562230
2Nevada Gdynia1282268491926
312723106763023
412714120705022
51241770100-3013

EKSTRAKLASA - gr.SPADKOWA

PozycjaKlubMZRPGzGsbilansPkt
1146179589619
2145097199-2816*
3145096174-1315
414211165121-567

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.