Podzielona Ekstraklasa już po 1 kolejce! Dziki West wciąż goni Enerpol

Tylko DZIKI WEST może już powstrzymać Enerpol w drodze po mistrzostwo NL6 ! Oczywiście Enerpol ma dużą przewagę, ale nie może spocząć na laurach. W środę ekipa Jerzego Kani i Krzysztofa Duliasza swoje zadanie wykonała bezbłędnie pokonując KM PSP Gdynia. Natomiast wspominany DZIKI WEST pokonał Ejsmond Club jedną bramką i matematycznie wciąż ma szanse na mistrzostwo. 

• Aby jednak myśleć o wywalczeniu tytułu Dziki West będzie musiał bardziej mobilizować swoje szeregi na kolejne spotkania. W meczu z Ejsmondem brakowało kilku zawodników w tym nominalnego bramkarza, co akurat było dość ciekawym widokiem, bo Ejsmond także zagrał bez nominalnego golkipera! Lepiej w tej sytuacji poradziła sobie ekipa braci Kuźminów, choć emocje były do ostatniej minuty.
• Wspomniany Enerpol prowadził już 6:1 ze “strażakami” , ale rywale nie odpuszczali i systematycznie zmniejszali rozmiary porażki. Ostatecznie Enerpol nie dał się dogonić, ale wynik 7:5 pokazuje, że KM PSP do końca walczyli o zmianę rezultatu
• W trzecim meczu tej grupy Classic pokonał pewnie Chylonię DT City. Ekipa Jarka Gołdyna wprawdzie szans na mistrzostwo nie ma, ale drugie miejsce cały czas jest w zasięgu. 
• W grupie spadkowej pewne zwycięstwo beniaminka. Śledzie okazały się lepsze od JR pogórze i mają już tyle samo punktów co drużyna Janusza Rodziewicza. 
• W środę grała także grupa spadkowa I Ligi. Zwycięstwa odniosły Tanie Blachy i Orange Team, przez co walka zarówno o uniknięcie bezpośredniego spadku jak i o uniknięcie barażu będzie do ostatniej kolejki