Niespodzianki w środowy wieczór! Lider KM PSP Gdynia zostały zatrzymany przez ABO, które już po pierwszej połowie miało tak naprawdę zagwarantowane 3pkt.! Przez co już tylko oni oraz Awaria zostały bez żadnej klęski w sezonie wiosennym. PKP Intercity rozprawiło się z Kamix Braćmi, tutaj rozmiary porażki były większe, a Braci stać było tylko na honorowe trafienie! Companieros VBL uporało się z Rebels AiC, chociaż w pewnym momencie mogło pachnieć remisem. Sporting Gdynia męczył się w pierwszej połowie z Babilonem, jednak koniec końców wygrał 4:1, a Babilon dalej nie jest w stanie uciec z ostatnich miejsc II ligi.
- Companieros VBL. nie wiedzieli jak zareaguje drużyna Rebels AiC po porażce 0:6 w zeszłej kolejce. Żeby szybko wybić z głosy marzenia o wygranej Rebelsów ekipa Wojtka Grabowskiego ruszyła od samego startu do natarcia. Pierwszy gol padł dosyć szybko dla Companieros, dzięki czemu grało się im swobodniej. Druga bramka jeszcze bardziej zaczęła krzyżować plany biało-niebieskich. Kilka błędów na początku drugiej odsłony kraciastych koszul spowodowały utratę bramki, na szczęście nie więcej. Companieros VBL pewnie kroczyli po zwycięstwo, ustalając wynik w końcówce na 5:2.
- ABO miało przed meczem teoretycznie trudne zadanie, bo na przeciwko nich stanął lider – KM PSP Gdynia. Na tak ważne spotkanie strażacy nie zebrali szerokiej ławki,co trzeba przyznać przełożyło się na wynik. ABO zaskakiwało swoją skutecznością i rozegraniem piłki. Już do przerwy rezultat można uznać za sensacyjny bo aż 5:1 na korzyść seledynowych. W drugiej połowie festiwal bramek po obu stronach. Czerwonym nie udało się dogonić przeciwnika, który ogrywa lidera I ligi wysoko 10:5.
- PKP Intercity po dwóch porażkach w kolejnych 3 meczach zgarnęło 5 pkt., co można uznać za bardzo przyzwoitą zdobycz. Spotkali na swojej drodze też beniaminka, ale jakiego wyjadacza i ligi Kamix Braci. Doświadczenie tego dnia bardziej było po stronie kolejarzy. Bracia im dalej w las, tym więcej tracili bramek. Do przerwy 5:0 prowadziło PKP. Bracia trafili jedynie honorową bramkę,która wpadła bardzo późno,bo na 5 minut przed końcem. To było zdecydowanie za mało na tak spisujące się w tym starciu PKP, dysponujące sporą siłą rażenia w ofensywie. 4 z 7 strzelonych bramek zdobył nie kto inny,jak pewny punkt drużyny – Łukasz Knioch.
- FC Babilon United chciał w końcu odbić się od dna. Grali z wymagającym rywalem jakim był Sporting Gdynia. W pierwszej części drużyna nastawiły się na szczelne bronienie swoich bramek. Efektem czego zobaczyliśmy tylko jedno trafienia, autorstwa różowych. W takim wypadku wynik cały czas był sprawą otwartą. Po zmianie stron Sporting w końcu dopiął swego. Bramkarz Babilonu musiał skapitulowac po raz kolejny i już wtedy wszystko się wyjaśniło. W samej końcówce również Babilon zdołał strzelić, a na tego gola błyskawicznie odpowiedział Sporting i wygrał już po raz 4 na wiosnę. Babilon natomiast okupuje przedostatnie miejsce, wyprzedzając MMR Group tylko dzięki lepszemu bilansowi.
KP Grabówek
AREX
TELTOR
PKP Intercity S.A.
AP UKS Mosty
Joga Bonito
Turbinki.com.pl
Rebels AiC
BCT
Beer Fans Gdynia
Damen Gdynia
FC Babilon United
MMR Group
Maestro
SPS Limonka
Enerpol II Gdynia
Media Markt Kcyńska
KS Vitava
