Studio Prime JBG i Polska Gurom w końcu zwycięskie! Damen Gdynia w czołówce II ligi!

W czwartkowy wieczór pierwszych zwycięstw doczekały się drużyny Polski Gurom i Studio Prime JBG! Polska zmierzyła się z Rebelsami i mimo odrabiania strat wygrała pewnie, a gdyby nie bramkarz rywali mogłoby być nawet wyżej. Studio szło trochę trudniej, ale udało się utrzymać prowadzenie i wywalczyć wogóle pierwsze punkty na wiosne. Grał jeszcze Damen Gdynia i wszystko rozstrzygnął w pierwszej połowie, kiedy wygrywał już 5:1 z FC Babilonem United. Babilon notuje trudny początek, bo przegrał już 3 spotkanie.

• Polska Gurom dostała oszałamiający gong, kiedy po 1,5 minuty musiała odrabiać straty. Rebels AiC po szybkim prowadzeniu, nie poszli za ciosem. Polska zaczęła nabierać wiatru w żagle i rozpracowywać przeciwnika, schodząc na przerwę z zaliczką jednego gola. Po powrocie na boisko częściej atakowali czerwoni, ale swoje szanse również mieli Rebelsi. W końcówce Polska dobiła rywala i wygrała 4:1, co dało im pierwszą wygraną w nowym sezonie!
• SPS Limonka mierzyła się ze słabo spisującym się Studio Prime JBG. Przeważały cytrusy, czego efektem była po kilku okazjach bramka. Ekipa Damiana Pobłockiego wyrównała i do przerwy był remis. W drugiej połowie JBG o dziwo wyszło na dwubramkowe prowadzenie! I to było kluczem do sukcesu. Co prawda potem się bronili i stracili jednego gola, ale wyszli obronną ręką! Mieli też dużo szczęścia, bo dwa razy Przemysław Chmiel wybił piłkę z lini bramkowej czarnych. Dzięki jego postawie JBG odnosi pierwsze, ale jakże cenne zwycięstwo!
• Damen Gdynia jako nowa drużyna spisuje się bardzo okazale, niestety nie można tego samego powiedzieć o Babilonie. Różnicę w pierwszej odsłonie było widać gołym okiem. Po każdej kolejnej straconej bramce przez Babilon, szło im coraz ciężej, a przeciwnik był coraz bardziej rozpędzony. 5:1 dla niebieskich i chwila oddechu. Po zmianie stron mecz był już bardziej wyrównany. Babilon zaczął stwarzać sobie więcej sytuacji, jednak drugie 25 minut również wygrał beniaminek, jak i cały mecz 9:4. Widać że drużyna Marka Cecota jest w lekkim dołku, a Damen cały czas trzyma się pierwszych miejsc w tabeli II ligi.