Menu Zamknij

Dziki West na szczycie Ekstraklasy, Rukola wciąż bez punktów

Mecz na bardzo wysokim poziomie, stoczyły drużyny Dzikiego Westu i Ejsmonda. Dodatkowo, w drużynie EC dostępu do bramki bronił dziś… Rafał Murawski, który popisał się kilkoma świetnymi interwencjami, między innymi broniąc rzut karny! Mecz zakończył się jednak dla jego drużyny bardzo źle. Bowiem gdy każdy na boisku myślał już o podziale punktów, Borys Kuźmin strzałem zza połowy, zapewnił swojej drużynie 3 punkty w ostatniej akcji meczu. Tym samym Dziki West, zostaje liderem Ekstraklasy!

  • Ciężki bój stoczył panujący mistrz NL6 z ekipą Salosu. Rumianie zdołali przez dużą część spotkania, grali z Ryżowymi jak równy z równym. Wygrało jednak doświadczenie, i to Rol Ryż zgarnął w tym spotkaniu 3 punkty.
  • Na ,,pudło” wskoczyła Chylonia DT City. Ewidentny wkład miał w to powracający Krzysztof Idzi, którego hattrick, walnie przyczynił się do wygrania przez jego drużynę meczu ze Strażakami.
  • Aż 15:5 wygrał Classic z Rukolą. Trzeba jednak podkreślić, że na 5 minut przed zakończeniem 1 połowy, to Rukola była górą. Wtedy jednak Classic wrzucił 2 biegi wyżej i jeszcze przed przerwą objął prowadzenie, które do końca spotkania już tylko podwyższał.

Podobne wpisy