Puchar NL6 rozpoczęty! Faworyci nie zawiedli!

Rozegraliśmy dwa premierowe mecze w Pucharze NL6, mimo niesprzyjających warunków pogodowych! KP Grabówek rozstrzygnął spotkanie z SPS Limonką już w pierwszej połowie, natomiast Enerpol rozłożył ZIP na łopatki dopiero w drugiej części. Oba zespoły dopisały sobie po trzy punkty w swoich grupach. Nie można również zapomnieć o końcówce zmagań ligowych. Tutaj Rebels AiC pokazało doświadczenie i wygrało 4:3 z AP UKS Mosty! Supa Strikas przegrywało, ale zdołało odwrócić losy meczu z Sędziami Pomorskiego ZPN! W Ekstraklasie dwa ostatnie spotkania . Rukola pokonuje Classic 5:4,a JR takim samym rezultatem górą w starciu z Jogą Bonito!

• Rebels AiC już w pierwszej minucie zaskoczyli AP UKS Mosty strzelając im bramkę na 1:0! Młodzi zawodnicy dążyli do remisu i udało się wyrównać po dłuższej chwili! Do przerwy już więcej goli nie oglądaliśmy. Po zmianie stron Rebelsi pokazali lekcję futbolu, co w ich wykonaniu przekuło się na 3-krotne pokonanie bramkarza rywali. Zawodnicy w szarych koszulkach walczyli do końca, będąc gorszym tylko o jedno trafienie. Dzięki temu Rebels AiC uciekają z ostatniej lokaty na rzecz właśnie AP UKS Mosty!
• Supa Strikas miało dogodne sytuacje, żeby otworzyć wynik! Jednak dokonali tego Sędziowie z Pomorskiego ZPN! Po składnej akcji było 1:0 dla czerwonych! Póżniej podwyższyli rezultat, ale Strikas przed zejściem na przerwę złapali kontakt i było tylko 1:2. Druga cześć to wielka przemiana zawodników Pawła Szejki, którzy potrafili strzelić trzy bramki i zmienić wynik na swoją korzyść. Do końca nie oddali już zwycięstwa i wygrali 5:3!
• Rozgrywki pucharowe rozpoczął KP Grabówek z SPS Limonką! Przez prawie 10 minut ani razu piłka nie ugrzęzła w siatce! Doczekaliśmy się trafienia za sprawą ekipy Krzysztofa Klukowskiego! To był przełomowy moment, ponieważ rozwiązał się worek z bramkami. Strzelali głównie biało-niebiescy i to oni schodzili na krótką przerwę z wynikiem 6:1. Drugie 25 minut to lekkie rozluźnienie ekstraklasowiczów na co wskazuje końcowy wynik 10:5!
• Enerpol podejmował I-ligowy ZIP! Nie było zaskoczeniem, że to właśnie mistrzowie ekstraklasy jako pierwsi uderzyli skutecznie! ZIP odegrał się i był remis 1:1. Zawodnicy instruowani przy linii bocznej przez Jerzego Kanię grali bardzo ofensywną, lecz otwartą grę przez co stracili w pierwszej odsłonie aż trzy bramki, aczkolwiek potrafili wbić do siatki rywala piłkę siedem razy. Druga połowa totalnie zdominowana przez żółtych, którzy zdołali ograć przeciwnika z niższej ligi 16:4!
• JR Pogórze grało z Jogą Bonito! Sytuacja w tabeli była jasna już przed meczem, natomiast emocji było bardzo wiele! Widać było, że pomarańczowym bardziej zależy przez co mieli prowadzenie w swoich rękach 3-1 do przerwy. Joga po zmianie stron zagrała mądrzej z wykorzystaniem bramkarza, który po rzutach rożnych strzelił dwie bramki z dystansu. Doprowadzili nawet do remisu, jednak zbyt wysokie wyjście bramkarza Jogi jeden raz zakończyło się wbiciem piłki do pustej bramki. Ostatecznie JR zdobywa trzy punkty i kolejny sezon zagra w ekstraklasie, a zespół Jogi czeka baraż o utrzymanie w elicie.
• Classic rywalizował z Rukolą! Pierwsze minuty zwiastowały nam łatwą przeprawę drużyny Jarka Gołdyna. Jego podopieczni strzelili dwa gole i starali się kontrolować przebieg przed kończącym pierwszą połowę gwizdkiem sędziego. Wynik brzmiał 3:1 dla białych. To co działo się w drugiej to istna pogoń przez pomarańczowych. Zdołali wyjść na 5:3 i nawet strata jeszcze jednej bramki nie podcięła im skrzydeł. Ostatni mecz Rukoli w ekstraklasie kończy się wygraną 5:4, a Classic na pocieszenie zostaje zwycięzcą grupy spadkowej!