W grupie mistrzowskiej III ligi pełno emocji! KS Vitava i Supa Strikas wygrywają!

W środę mogliśmy zobaczyć cztery spotkania. Poza jednym pucharowym, w którym Classic Gdynia jednostronnie pokonał Sędziów Pomorskiego ZPN reszta odbyła się na poziomie ligowym. Całkowicie dograna została II liga, gdzie ostatni akcent należał do Alexandra. Wygrali z SPS Limonką 11:8, mimo niepowodzenia na początku meczu. KS Vitava zagrała mądrą piłkę i ma jeszcze szanse na baraże do II ligi, dzięki trzem punktom z Sokółką FC. Supa Strikas dzieliła się punktami z Dawno temu w trawie tylko do połowy, by w drugiej przycisnąć rywala i zgarnąć pełną pulę.

• SPS Limonka potrzebowała punktów z Alexandrem, żeby uniknąć barażu o utrzymanie. Początek był dla nich idealny, ponieważ prowadzili 2:0. Strata kontaktowego gola jeszcze nic nie zmieniła, bo Limonka odpowiedziała i mieliśmy 3:1. Potem wkradło się nieporozumienie i błędy w ich obronie, co wykorzystał Alexander schodząc na przerwę z korzystnym dla siebie rezultatem 4-3. W drugiej odsłonie żółci podkręcili tempo widząc problemy przeciwnika. Czarni starali się walczyć do końca i zmniejszyć przewagę, ale musieli niestety przełknąć gorycz porażki 8-11. Ostatecznie czeka ich walka o utrzymanie w II lidze.
• KS Vitava zaatakowała odrazu w pojedynku z Sokółką FC. Ich nastawienie bojowe zamieniło się w bramki. Prowadzili nawet 3:0, lecz przewaga w końcówce pierwszych 25 minut zaczęła topnieć. Dwie bramki i wynik do przerwy tylko 2:3 mogły pozwolić realnie marzyć o punktach dla Sokółki! Kilka mocnych słów na ławce bordowych przez ich kapitana. Po wznowieniu gry Vitava zagrała mądrzej, przez co cieszyła się ze zgarnięcia ważnych trzech punktów. W ostatniej kolejce bedą się bili o miejsce premiowane grą w barażach o awans do II ligi!
• Supa Strikas podejmowało Dawno temu w trawie. Strikas lepiej weszli w mecz prowadząc 1:0. Rywal szybko wziął się za oddawanie strzałów, co poskutkowało dwoma trafieniami i mieśmy już 2:1. Drużyna Pawła Szejki wyrównała, remisując do przerwy 2:2. Pierwsze minuty po zmianie stron należały do czerwono-granatowych, którzy wyszli na 4:2. Później grali już tylko biali, co skończyło się na wyniku 8:6 na ich korzyść. Taki obrót sprawy powoduje, że Strikas mają dobrą sytuację przed ostatnią kolejką grupy mistrzowskiej III ligi!
• Mecz Classica i Sędziów Pomorskiego ZPN odbył się w ramach pucharu. Ku zaskoczeniu pierwsi bramkę zdobyli Sędziowie! Później oddali pole ekstraklasowiczowi, co spowodowało stratę kilku goli. Do przerwy wynik nie wyglądał źle dla czerwonych, bo było 3:6. Jednak drugą połowę totalnie zdominowali zawodnicy Jarka Gołdyna. Dosłownie rozklepali obronę Sędziów, więc nie może dziwić rezultat końcowy 16:4.