Menu Zamknij

Znamy pełny skład podium Ekstraklasy i spadkowicza do pierwszej ligi!

Piekło zamarzło! Właśnie poznaliśmy niemal wszystkie rozstrzygnięcia w Ekstraklasie w sezonie Jesień 2022 i są one niemalże sensacyjne. Nikt bowiem nie postawiłbym nawet złotówki na to, że Enerpol, który od sześciu sezonów dominować na boiskach NL6, nawet nie znajdzie się na podium! Mało tego, jedyny bardziej utytułowany od Enerpolu zespół – Classic Gdynia – po 26 sezonach nieprzerwanej gry w elicie spada do pierwszej ligi! 7-krotni mistrzowie zdobyli w tym sezonie zaledwie cztery punkty i w meczu ostatniej szansy polegli z JR Pogórze, który też nie jest jednak pewny utrzymania, gdyż obecnie zajmuje miejsce barażowe. Wicemistrzem trzeci raz w historii zostaje IXODI Nevada, co jest wyrównaniem rekordu FC Grabówka Dąbrowa. Trzecie miejsce ląduje natomiast do Penetrators PD, którzy jeśli ustabilizują kadrę w przyszłym sezonie, mogą spokojnie bić się o tytuł, gdyż z pewnością ich na to stać!

  • Na przeciw siebie, stanęły dwie legendarne drużyny Ekstraklasy. Ostatnie jednak do lat świetności niestety im daleko. O tym świadczył fakt, że mecz pomiędzy Classic’iem a JR Pogórze, toczył się o utrzymanie w elicie! To jednak Podopieczni Janusza Rodziewicza, byli w znacznie bardziej komfortowej sytuacji. Nawet gdyby przegrali, mieliby wciąż dwa punkty zapasu, przed ostatnią kolejką. Przegrana lub remis Classic’u, oznaczała natomiast spadek 7-krotnych mistrzów NL6. Zespół Jarosława Gołdyna nie imponował jednak w tym sezonie formą i to zdawało się mieć odzwierciedlenie i w tym spotkaniu. JR był po prostu lepszy w pierwszej połowie, po której prowadził 2:0. Po przerwie, Classic nie miał nic do stracenia i postanowił ruszyć do ataku. Nieskuteczność była jednak rażąca. Zdołali oni zaledwie raz pokonać bramkarza rywali, co było niestety smutnym podsumowaniem sezonu tej zasłużonej drużyny. Pogórze dorzuciło natomiast dwa kolejne trafienia i zdobyło trzy punkty, które nie wygrzebały ich jednak ze strefy barażowej.
  • Starcie IXODI Nevady w Enerpolem, było bezpośrednim meczem o wicemistrzostwo NL6. W pojedynkach tych zaprzyjaźnionych drużyn, zawsze na koniec sezonu wyżej był Enerpol, a teraz pojawiła się niepowtarzalna okazja, by to zmienić! W pierwszej połowie ekipy szły gol za gol. Wynik otworzył Enerpol, lecz Nevada dość szybko wyrównała. Później sytuacja ta się powtórzyła, ale to był ostatni raz, kiedy Enerpol prowadził w tym meczu! Później inicjatywę przejęła IXODI, która przed przerwą zdążyła objąć prowadzenie i podwyższyć je do dwóch bramek. Po zmianie stron, podopieczni Jerzego Kani szybko zbliżyli się na jedno trafienie, na co rywal znów odpowiedział. Później, zespół Krzysztofa Duliasza odpalił jeszcze bardziej i prowadził już 8:5! 6-krotni mistrzowie ligi jednak się nie poddawali i choć zegar wskazywał zaledwie trzy minuty do końca, ruszyli oni do ataku ostatniej szansy. Ten przyniósł im dwa gole, co zbliżyło łososiowych na jedno trafienie. Mało tego, w doliczonym czasie gry mieliśmy karnego dla Enerpolu, który mógł podtrzymać ich nadzieję na wicemistrzostwo. Tego jednak obronił Wiesław Ferra, która dał swojej drużynie wygraną oraz drugie miejsce na koniec sezonu! Co ciekawe, Enerpol miał w tym meczu trzy rzuty karne, z czego aż dwa obronił golkiper Nevady!
  • ABO mogło zapewnić sobie pewne utrzymanie w Ekstraklasie i ostatni mecz zagrać niejako towarzysko. O utrzymanie walczą jednak również Supa Strikas, przez co nie zamierzali oni oddawać tego meczu bez walki. Seledynowi mieli zadanie o tyle trudniejsze, że stawili się bez nominalnego bramkarza. Zastępujący go Maciej Zaremba, nie mógł się jednak niczym powstydzić i dobrze spełniał się w roli golkipera. Pech jednak chciał, że ,,dzień konia” miał Paweł Szejko z Supa, który już do przerwy skompletował hattrick. Po przerwie, lider niebiesko-granatowych dołożył jeszcze cztery trafienia i z siedmioma na koncie, zapewnił swojej drużynie pewne zwycięstwo i przybliżył ją do utrzymania w elicie!
  • Na zakończenie dnia, Penetrators grali o najniższy stopień podium na zakończenie sezonu. Na przeciwko nich stanęli starzy znajomi, czyli NeoPunkt Wejherowo, z którymi razem zadebiutowali w lidze i wspólnie pięli się ku Ekstraklasie. Neo również mieli tutaj o co grać, gdyż w przypadku wygranej, w ostatniej kolejce zawalczyli by z Enerpolem o czwarte miejsce na koniec sezonu. Szansą dodatkowo był fakt, że Penetrators grali bez zmian, bez nominalnego bramkarza między słupkami. Penetraros są jednak groźni nawet i bez szerokiej kadry, co pokazywała pierwsza połowa, po której prowadzili 5:3. Po przerwie, mieliśmy już prawdziwy popis mistrzów I ligi z wiosny. Aż dziewięciokrotnie pokonywali bramkarza rywali, z czego dwa gole zdobył Dawid Szałecki, który tego dnia zastępował swojego golkipera między słupkami! Ostatecznie mecz się zakończył wynikiem 14:6, co dało Penetrators najniższy stopień podium, w ich premierowych sezonie w Ekstraklasie!

TABELA - gr.MISTRZOWSKA

PozycjaKlubMZRPGzGsbilansPkt
112100278562230
2IXODI Nevada Gdynia1282268491926
312723106763023
412714120705022
51241770100-3013

EKSTRAKLASA - gr.SPADKOWA

PozycjaKlubMZRPGzGsbilansPkt
1146179589619
2145097199-2816*
3145096174-1315
414211165121-567

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.