Menu Zamknij

JR ratuję skórę w walce o utrzymanie! Nevada ogrywa Classic ,,do zera”

Poniedziałek jak to poniedziałek, upłynął nam pod znakiem Ekstraklasy oraz… meczu Tanich Blach&Dos Amigos, którzy wszystkiego swoje mecze rozgrywają własnie tego dnia! Pomarańczowi rozgrywają jednak tragiczny sezon, w którym do tej pory zgromadzili zaledwie jeden punkt. I choć w meczu z KM PSP pojawiła się nadzieja na zwiększenie dorobku, Strażacy wywalczyli zwycięstwo w ostatniej akcji spotkania. W Ekstraklasie, w meczu o życie, JR Pogórze ograł Inter Orłowo, przez co walka o utrzyamnie w elicie, trwać może do ostatnich kolejek. Po drugiej stronie tabeli, IXODI Nevada wygrała z Classic’iem, przez co podium w Ekstraklasie jest już praktycznie znane, choć nie wiadomo jeszcze, w jakiej konfiguracji.

  • Wynik spotkania otworzyły Tanie Blachy&Dos Amigos, które wbrew temu co pokazywała tabela, nie zamierzały być w meczu z KM PSP chłopcami to bicia. Pierwsze 25 minut było bardzo wyrównane, co zresztą pokazywał też wynik – 2:2. Po zmianie stron, wszyscy byli zgodni, że Tanie Blachy nie wytrzymają kondycyjnie. Bardzo się jednak pomylili! Pomarańczowi cały mecz walczyli o punkty, przy do tej pory jednym ugranym punkciku, mogło być dla nich jak tlen. I rzeczywiście, widmo remisu, pojawiło się wraz z bramką na 5:5, strzeloną na chwilę przed końcem meczu. Strażacy zdołali jednak jeszcze przeprowadzić jedną akcję, która skończyła się… zwycięskim golem dla żółto-czarnych, który wywindował ich na 4. miejsce, a rywali jeszcze bardziej zakopał na ostatnim miejscu.
  • Pierwsze minuty meczu, rozpoczęły się od dwóch ,,setek” Classic’u, które nie zostały jednak wykorzystane. Jak się później okazało, 7-krotni mistrzowie NL6, nie strzelili w tym spotkaniu ani jednego gola! Wcale to jednak nie oznaczało, że było już po meczu, gdy schodziliśmy na przerwę. W pierwszej połowie bowiem IXODI Nevada do siatki rywala trafiła 2-krotnie, co jednak zostawiało wynik sprawą otwartą. Po zmianie stron, prawdziwy popis dał Krzysztof Marzejon – golkiper Classic’u. Mimo wpuszczenia w meczu sześciu bramek, uratował on drużynę przed blamażem, jaki bez wątpienia mogliśmy mieć w tym pojedynku. Koniec końców, Nevada wygrywa pewnie 6:0 i wciąż jest w grze o wicemistrzostwo NL6.
  • Mecz z Interem Orłowo, był dla JR’a być może ostatnią szansą na utrzymanie. Wszak w przypadku przegranej, Pogórze do najbliższych drużyn (Atmosfery oraz własnie Orłowa) traciłoby już odpowiednio sześć i pięć punktów, co byłoby raczej ich gwoździem do trumny. Drużyna Janusza Rodziewicza, stawiła się jednak w ponad dwóch składach, więc motywacja na ten mecz była ogromna! Orłowo na samym początku popełniła kosztowny błąd, który otworzył wynik na korzyść JR’a. Później przyszła, druga, trzecia i kolejne bramki! Pomarańczowi prowadzi ostatecznie 8:1 do przerwy, co raczej nie dawało przeciwnikom szansy na odrobienie strat. Ostatecznie, 4-krotny mistrz NL6 dowiózł prowadzenie do samego końca i znów zapowiada, że 26 sezon Nadmorskiej Ligi Szóstek, będzie 26 sezonem tej ekipy w najbwyższej klasie rozgrywkowej!

EKSTRAKLASA

PozycjaKlubMZRPGzGsbilansPkt
1121200115288736
2Nevada Gdynia1290375383727
31270578552322*
41270581483321
5123274486-428
61212952119-675
7Inter Orłowo1210112899-713

I LIGA

PozycjaKlubMZRPGzGsbilansPkt
111100190266430
21172261431823
31171362491322
4Kiedyś Odpalą21162372571520
5115155851716
6115156563216
7114255262-1014
8114166969013
9114165159-813
10114165485-3113
11113175564-910
1211011041102-611

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.