W czwartek zaskoczyła nas pogoda i zamiast słonecznego wieczoru mieliśmy trochę angielską pogodę, ale wszystkie zaplanowane pary odbyły się! Na papierze najciekawiej, patrząc na tabelę zapowiadały się mecze w grupie mistrzowskiej II ligi, ale zaczęliśmy od samego końca, żeby skończyć na I lidze. Maestro i JBG miały tyle samo punktów i już wiemy, że dalej tak nie jest bo Maestro wygrało 6:3, co za tym idzie dzieli pierwsze miejsce razem z BCT w grupie B II ligi. Media Markt po szalonym meczu z SPS Limonką wygranym szczęśliwie 8:7, również wygrali przy odrobinie szczęścia z Klimą 5:4! Enerpol pewnie kroczy po mistrzowstwo II ligi, odprawiając tym razem Limonkę 8:2! Żadnych szans Bad Boysom nie zostawiła drużyna PKP Intercity, rozbijając rywala 9:1 i tym zwycięstwem oddalając się od walczących o utrzymanie drużyn.
- Maestro i Studio Prime JBG przed meczem miały po 18pkt. zgromadzone na swoich kontach. Pierwsze 5 minut było dosyć spokojne, ale potem zaczęła się rysować przewaga Maestro. Trafili do siatki dwa razy. JBG starała się odgryzać, ale ciężko im szło. Przełamanie nastąpiło pod koniec połowy i JBG przy 1:2 mogło z nadzieją patrzeć na drugą część. Szybko zrobiło się remisowo. Radość w szeregach Studia nie trwała długo, bo Maestro przycisnęło. Mieli dwie bramki więcej i do końca meczu utrzymywali spokojny dystans. Maestro wygrało 6:3 i razem z BCT przewodzi w tabeli z 21pkt.
- Media Markt grało dwa mecze w jednym tygodniu! Najpierw wygrali minimalnie 8:7, a teraz przyszła pora na mecz Klimą pro! Klima chcąc zawalczyć jeszcze o awans trafiła na 1:0! Czerwoni doprowadzili do stanu remisowego. Potem doszło do tej samej sytuacji, HTM na 2:1 i Media na 2:2! Takim wynikiem zakończyło się pierwsze 25 minut. Po zmianie stron Klima wykorzystała błędy rywala i wyszła na 4:2! Wtedy przyszedł moment kryzysowy dla żółtych, ponieważ musieli sobie radzić bez bramkarza po czerwonej kartce. Media Markt wykorzystała 5 minut w przewadze, strzeliła 3 bramki i zrobiło się 5:4. Elektronicy dociągnęli ten wynik do końca i są na 2. miejscu! Klima już raczej przekreśliła szanse na możliwość grania nawet w barażu.
- Enerpol II zagrał z SPS Limonką. Od początku dyktowali warunki na boisku, co stosunkowo szybko przełożyło się na zdobywanie bramek! Enerpol jak co mecz obiera taktykę utrzymywania się przy piłce. SPS Limonka raz pokonało bramkarza żółtych, ale straciło 4 i znacząco przegrywali pierwszą połowę. Chociaż trzeba wspomnieć poprzedni ich mecz z Media Marktem, gdzie do przerwy przegrywali 1:5, a skończyło się tylko na 7:8! W spotkaniu z Enerpolem nic takiego nie miało miejsca i faworyt pewnie wygrał 8:2, przybliżając się do mistrzostwa II ligi!
- PKP Intercity dzieliło tylko 3 pkt. od Bad Boysami. PKP starało się szybko osiągnąć spokojny wynik i plan się ziścił. Było 2:0, ale granatowi nie zamierzali składać broni. Trafili przed przerwą bramkę na 1:2, która dawała nadzieję na dobrą drugą część zawodów. Czerwono-czarni zagrali znakomicie, strzelili 8 bramek, nie tracąc żadnej. Granatowi mieli kilka dobrych okazji, ale bramkarz PKP dobrze bronił dostępu. Kolejarze mogą już raczej spokojnie patrzeć w kierunku następnego sezonu.