Menu Zamknij

W ekstraklasowym pojedynku lepszy Classic! Sokółka blisko niespodzianki!

Środa zaczęła się od dwóch jednostronnych spotkań, gdzie ABO bez żadnego problemu pokonało Studio Prime JBG stosunkiem 8:2, a Fast Foot wygrał aż 11:0 z AP UKS Mosty. Po czym przyszła pora na pojedynki z kategorii wyrównanych. Najpierw w meczu obu ekstraklasowiczów zdecydowanie lepiej zaprezentował się Classic Gdynia, który nie dał szans w drugiej połowie Ejsmondowi. Później blisko było małej niespodzianki, bo III-ligowa Sokółka prawie urwała punkty Śledziom przegrywając tylko jedną bramką. Przychodnia po nieudanych barażach pokazała się z dobrej strony w pucharze i zdobyła trzy punkty z Companieros Klima-pro.pl.

  • Fast Foot, żeby móc się liczyć w walce o wyjście ze swojej grupy musiał wygrać wysoko z AP UKS Mosty. Do przerwy mieli dobry wynik, prowadząc 2:0. Jedno ze starć między zawodnikami z Mostów zakończyło się kontuzją, przez co drugą połowę musieli grać w osłabieniu. Fast Foot doszczętnie wykorzystał tą sytuację pieczętując to zwycięstwem 11:0. Powalczą o wyjście z grupy w bezpośrednim starciu z Dawno temu w trawie!
  • ABO po wykonaniu zadania w lidze, podjęli się walki o wyjście z grupy w pucharze. Na ich drodze jako pierwsze stanęło Studio Prime JBG. Czarni grając bez zmiany nie postawili się zbytnio przeciwnikowi. ABO w pierwszej części zanotowało cztery trafienia, tracąc przy tym tylko jednego gola. Po zmianie stron mistrz II ligi nie zwalniał tempa i powiększał swój dorobek bramkowy, kończąc mecz 8:2. Studio Prime JBG musi się teraz skupić na barażu o utrzymanie, gdzie czeka na nich już Supa Strikas!
  • Classic grał z Ejsmond Clubem, czyli drużyny dobrze sobie znane z z ciekawych pojedynków ekstraklasowych. Tym razem nie było inaczej. Kilkukrotny mistrz NL6 wyszedł na prowadzenie, które nie trwało długo. Szybkie doprowadzenie do remisu sprawiło, że gracze Rafała Murawskiego przejęli inicjatywę. Wyszli na 3:2, ale biali nie złożyli broni przed przerwą i zadali dwa konkretne ciosy zakończone golami. To właśnie Classic po wznowieniu zawodów przełożył swój dobry początek na zdobycie kilku bramek, przez co znacząco odjechał rywalowi. Ejsmond nie potrafił się już podnieść i przegrywa 4:8!
  • Sokółka FC pokazała, że różnica w klasach rozgrywkowych między nimi, a ich przeciwnikiem – Śledziami nie ma znaczenia. Zawodnicy z III ligi nie przestraszyli się i zaskoczyli oponenta, wygrywając na starcie 2-0. Potem do głosu doszli żółto-niebiescy. Najpierw doprowadzili do remisu 3:3, żeby w późniejszym okresie wyjść na prowadzenie. Do przerwy Śledzie byli lepsi o dwa trafienia. Druga część toczyła się w szybkim tempie bramka za bramkę. Sokółce udało się jedynie zmniejszyć stratę do jednego gola. Zwycięstwo 10:9 pada łupem zespołu z ekstraklasy!
  • Przychodnia Morska po niepowodzeniu w barażu o awans do I ligi, pokazała że z drużyną z tej właśnie ligi można coś ugrać. Na przeciwko ich stanęło Companieros Klima-pro.pl, które nie weszło zbyt dobrze w mecz tracąc dwie bramki. Późniejsze ataki drużyny Wojtka Grabowskiego pozwoliły złapać kontakt z granatowymi. Do przerwy udało się im nawet zremisować 2:2. W drugiej połowie bardziej odnalazła się Przychodnia, która w końcówce odeszła na dwie bramki, ogrywając ostatecznie rywala 6:4! Taki rezultat powoduje wyjście z grupy Wilków Morskich!

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.