SPS Limonka i Penetrators PD pewnie zgarniają 3 pkt.! Companieros IGL. wygrywa trzeci mecz z rzędu!

Wydawałoby się, że po pierwszym meczu w środę gra rozkręci się coraz bardziej! Było na odwrót, najwięcej emocji mieliśmy na początek, a potem stopniowo zaczęło się robić spokojniej. Companieros IGL. wygrało jedną bramką z Jogą 7:6, dzięki temu ma szansę jeszcze na górną część tabeli I ligi! Penetrators PD do połowy miało już trzy punkty w garści, Sporting jednak wyszedł na koniec trochę z twarzą i przegrał 6:13. Penetratorsi już na ten moment są na 2. pozycji. W grupie mistrzowskiej II ligi Rebels AiC zupełnie nie poradziło sobie z SPS Limonką, która ograła ich wysoko 7:1. Tak mała ilość straconych bramek to zasługa solidnego tego dnia między słupkami bramkarza.

• Companieros IGL. zmuszeni byli odrabiać jedną bramkę. Joga standardowo wychodziła wysoko do rozgrywania piłki wraz ze swoim bramkarzem. Czujni gracze w granatowych koszulkach czekali na swoje okazje, które jak się nadarzyły były skutecznie wykorzystywane. Do przerwy to Companieros prowadzili 2:1. Grali oni bez kilku kluczowych zawodników i radzili sobie bardzo dobrze mimo tych braków. Po zmianie stron nastąpiło podwyższenie wyniku na 3:1. Joga próbowała zmienić wynik, ale cały czas Companieros utrzymywał dystans, a w pewnym momencie wygrywali nawet 3 bramkami. Stracili głupio bramki, ale udało im się zwyciężyć 7:6. Zostały im dwa mecze do rozegrania z szansami nawet na 5 miejsce!
• Przez 5 minut nic nie wpadało, ale jak zaczęło to posypała się lawina ze strony Penetratorsów! Sporting Gdynia tracił bramkę za bramką. Udało im się strzelić w pierwszej połowie pod koniec jednego gola. Po przerwie Penetrators zdecydowanie wrzucili na luz, co było widać po wyniku. Dali trochę pograć różowym, którzy zanotowali kilka trafień. Ostatecznie drużyna Dawida Szałeckiego wygrała 13:6 i jest coraz bliżej zgarnięcia mistrzostwa w I lidze!
• SPS Limonka mierzyła się z Rebelsami. Po błędzie bramkarza AiC prowadziła 1:0. Wynik długo się nie zmieniał, mimo okazji z obu stron. Przed kończącym pierwszą połowę gwizdkiem sędziego cytrusom udało się zamienić przewagę na gola i było 2:0. W drugiej części Rebels mieli kilka korzystnych okazji, ale dobrze spisywał się bramkarz Limonki. Jego koledzy w ofensywie rozkręcili się na dobre pakując kilkukrotnie piłkę do siatki, zamykając tym samym przeciwnikowi drogę do zdobycia punktów. Limonka wygrywa pewnie z Rebelsami 7:1 i cały czas jest jeszcze w grze o I ligę.