Niespodzianka w hicie kolejki! Dwa spotkania zakończone identycznie!

Po dwóch kolejkach wiemy kto jest bliżej awansu, a kto będzie raczej musiał pożegnać się z ćwierćfinałami. Dużo zwrotów akcji, jednak wyniki bardzo stykowe. Poza Nevadą która nabiła bardzo dużą ilość goli, reszta zwycięzców musiała się trochę napocić we wtorkowy i środowy wieczór. Wilki Morskie i Teltor mocno liczyły na komplet oczek, które zgarnęły ostatecznie Wilki Morskie, choć to rywal wszedł lepiej w mecz. Turbinki przegrywały z Kadłubami, ale zdołały do przerwy wyrównać, a potem przejąć sprawy w swoje ręce i znacznie przyblizyć się do dalszej fazy. Dla Cobisu i GKS Chyloni był to pierwszy mecz, ale każdy kończył w odmiennych nastrojach. Chylonia przegrała jednym golem w hicie ze Sportingiem, a Cobis wręcz odwrotnie wygrał jednym golem z JR Pogórzem. Bracia nie dali rady Supa Drinkas, choć długo trzymali się w grze.

Bad Boys 2:28 Nevada Gdynia

Mecz do jednej bramki, tak można podsumować występ Nevady
Czarne koszule nie miały najsilniejszej kadry a i tak poradziły sobie z osłabionymi Bad Boysami, którzy szybko będą chcieli odbudować morale
Nevada po dwóch zwycięstwach przewodzi w grupie A razem z Arexem gromadząc 6pkt.
Golleadorem z 16 bramkami okazał się Krzysztof Idzi

Wilki Morskie 5:3 TELTOR-Energia

Obie ekipy bez punktów po pierwszym występie
Początek meczu układał się dla Teltoru, mimo że Wilki miały kilka dogodnych sytuacji
Teltor wyszedł nawet na trzy bramkowe prowadzenie i wtedy się zaczęło
Najpierw Wilki dały sygnał do odrabiania i schodząc na przerwę remisowały 3:3
Po zmianie stron wpadły jedynie dwa gole, oba na konto Wilków Morskich i wygrały 5:3, a TELTOR-Energia narazie z zerowym dorobkiem

Sporting Gdynia 4:3 GKS Chylonia

Meczycho przez duże M, w końcu padło na Hit kolejki
Sporting już w pierwszej minucie dostał gonga i Chylonia wyszła na szybkie 1:0, a potem było 2:0
Przewaga GKSu była widoczna, jednak po zmianie stron Sporting wyszedł całkiem odmieniony,
nie dali wbić sobie więcej bramek, a co najważniejsze strzelili trzy i wygrali 4:3

HG Kadłuby 3:5 Turbinki.com.pl

Kadłuby trafiły na 1:0, ale Turbinki szybko się ogarnęły i mieliśmy 1:1
Wynik zmieniał się jak szalony, najpierw HG po dwóch skutecznie zakończonych akcjach wyszło na 3:1, ale nie utrzymali prowadzenia i Turbinki jeszcze przed przerwą wyrównały na 3:3
Druga bardzo dobra połowa w wykonaniu ekipy Wojtka Szyćko
zadali dwa ciosy Kadłubom, po których młodzi zawodnicy już się nie podnieśli

Cobis 8:7 JR Pogórze

Klasyczny mecz bramka za bramką
Oba zespoły schodziły na przerwę po czterech trafieniach
W drugiej odsłonie Cobis przybliżył się w stronę wygranej, której nie wypuścił już z rąk
JR starał się do końca walczyć chociaż o urwanie punktu ale zabrakło czasu
Cobis okazał się konkretniejszy i tryumfował 8:7, ale może podziękować Pawłowi Wyszomierskiemu bo to głównie jego zasługa

Supa Drinkas 8:5 Kamix Bracia

Bracia chcieli się poprawić za zeszły tydzień i widać, że wyglądali o niebo lepiej
Chociaż Supa objęła prowadzenie, Kamix nie złożyli broni, wręcz przeciwnie
Zespół Braci Radtke najpierw na 1:1, a później z karnego na 2:1
Do połowy szli praktycznie łeb w łeb, a Drinkas wygrywali 4:3
Bracia do stanu 5:5 trzymali się twardo na nogach, jednak potem trzy stracone bramki z rzędu, z czego dwie w krótkim odstępie pogrzebały wszystko
Patryk Radziwilski po raz kolejnym błysnął formą strzelecką, trafiając do sieci czterokrotnie