Wilki Morskie pierwszy raz zwycięskie. Enerpol ucieka, reszta goni

Wilki Morskie nadrabiają zaległości. W końcu mogą cieszyć się także z wywalczenia trzech punktów. Zapewnił im to świetny początek spotkania z My Na Sianie, gdy to po kilku minutach było 2:0. Rywale wprawdzie zdobyli kontaktowego gola jeszcze przed przerwą, ale po zmianie stron bramki zdobywały już tylko Wilki Morskie. 
W Ekstraklasie na czele wciąż Enerpol. Tym razem ekipa Jerzego Kani i Krzysztofa Duliasza pokonała dzielnie walczący szczególnie w drugiej połowie JR Pogórze. 

• W pozostałych spotkaniach także nie brakowało emocji. 
• Na początek dnia dzięki świetnej postawie Igora Jankowskiego trzy punkty wywalczyła ekipa Comapnieros. Dla Wojciecha Grabowskiego i kolegów było to drugie zwycięstwo w tym sezonie. Strata punktów natomiast dla KAMIX Braci jest na pewno przykrym doświadczeniem, bo w tym sezonie ta ekipa spisuje się na tyle dobrze, że powoli mogła nawet myśleć o bezpośrednim awansie do elity. Walka o dwa premiowane miejsca jest wciąż otwarta
• W tym samym nie mal czasie na drugim boisku swoje pierwsze trzy oczka w sezonie wywalczyła ekipa Wilków Morskich. Tak jak wspominaliśmy duża zasługa w tym, że Wilki dobrze weszły w mecz. Później do głosu zaczęli dochodzić rywale, ale po zmianie stron gole zdobywała już tylko jedna ekipa. 
• Bardzo ważny mecz wygrał Sporting. Beniaminek wciąż pozostaje w czołówce Ekstraklasy. Tym razem na rozkład wziął Śledzi, a aż 7 trafieniami popisał się Kacper Kowalski.
• Nadal na czele Ekstraklasy pozostaje Enerpol Gdynia. Trzy oczka nie przyszły jednak ekipie mistrza NL6 łatwo, bo szczególnie w drugiej połowie JR zagrał dobrze i tez miał swoje szanse. Piłkarskie atuty był jednak po stronie Enerpolu i trzy oczka zasłużenie wpadły na konto lidera Ekstraklasy.
• W kończących poniedziałkowy dzień meczach Dziki West pokonał KM PSP Gdynia, a Ejsmond Club pokonał Chylonię DT City 4:2. Tabela w Ekstraklasie NL6 jest dzięki temu jeszcze bardziej wyrównana.