Menu Zamknij

Chylonia DT City wicemistrzem! Najniższy stopień podium dla IXODI Nevady

W poniedziałek interesowało nas tylko jedno, jak ostatecznie będzie wyglądać podium w Ekstraklasie! Sytuacja była zagmatwana, ponieważ na dwa miejsca szanse miały aż trzy zespoły, lecz jeden z nich maksymalnie mógł liczyć na trzecie miejsce.

  • Zaczęliśmy jednak spokojnie od II ligi, gdzie grające już o nic drużyny Alexandra i Sportingu II, mierzyły się w swoim przedostatnim meczu. Pierwsze słowo należało do ekipy Radka Gzeli, który po wyjściu na prowadzenie 1:0… dowiozła je aż do przerwy, choć jedni i drudzy próbowali zagrażać bramkom rywali. Po zmianie stron, ekipa z Orłowa tylko potwierdzała że dziś jest w naprawdę dobrej formie. Walnie przyczynił się do tego Bartek Drespa, który nie dość że kilka razy popisał się skutecznymi interwencjami, to dołożył do swojego występu gola! Ostatecznie on i koledzy trafili do siatki 5-krotnie, na co przeciwnik odpowiedział tylko dwoma golami.
  • Grająca o zachowanie szans na mistrzostwo (Nevada musiała następnie przegrać swój mecz) Chylonia DT City, podejmowała ekipę Ejsmonda, która wyglądała dziś dość mocno. I żółto-niebiescy rzeczywiście odzwierciedlili to na boisku, jako pierwsi aplikując piłkę do siatki przeciwnika. Chylonia nie była jednak dłużna, z czego owocem była trwająca całe 25 minut wymiana ciosów, z czego minimalnie lepiej wyszedł Ejsmond, który prowadził 5:4. W drugiej połowie, w szeregi EC wkradło się roztargnienie, co doprowadziło do kilku błędów, a DT drugi raz o wykorzystanie nadających się okazji nie trzeba prosić! Podopieczni Ireneusza Ciecierskiego błyskawicznie odwrócili losy meczu, wychodząc na kilkubramkowe prowadzenie, którego nie oddali już do samego końca i teraz mogli tylko obserwować, co wydarzy się na dolnym boisku.
  • Tutaj mieliśmy prawdziwą sensację do przerwy! Co prawda nikt tu nie ujmował szans Śledziom, jednak rozmiary prowadzenia mogły już zaskakiwać. Żółto-niebiescy nie dość że grali świetnie w ataku, to defensywa zagrała wręcz wzorowo. Na chwilę przed końcem pierwszych 25 minut mieliśmy nokaut, bowiem Śledzie prowadzili aż 6:0! Nevadzie udało się jednak jeszcze przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę trafić 2-krotnie, co dawało jeszcze nadzieję na emocje w tym meczu. I one rzeczywiście przyszły! IXODI powoli niwelowała wysokie straty, choć drużynie Michała Kajaka udało się odgryzać. Minuty przed końcem zrobiło się na prawdę gorąco, gdy podopieczni Krzysztofa Duliasza dopadli przeciwników na jednego gola! Ten jednak zachował zimną krew i wyprowadził ostateczną kontrę, którą na gola zamienił wspomniany Kajak, czym zakończył myśli rywali o obronie wicemistrzostwa w tym sezonie.
  • Na koniec Dawno temu w trawie podejmowali Sokółkę. Choć wielu skazywało były Progress Team na pożarcie w grupie mistrzowskiej, Ci ewidentnie nic sobie z tego nie robią! Mecz z teoretycznym faworytem zaczęli wręcz bezczelnie, bombardując jego bramkę. Dodatkowo jak zwykle świetnie między słupkami spisywał się Tomek Ziemann i mieliśmy 4:1 do przerwy dla DTwT. Po przerwie Sokółka rzuciła się do ataku, co przyniosło im kilka goli. Rywal nie stał jednak biernie i ostatecznie dał sobie odrobić zaledwie jedną bramkę, wygrywając ostatecznie i na dobre włączając się do walki o minimum baraż!

EKSTRAKLASA - gr. mistrzowska

PozycjaKlubMZRPGzGsbilansPkt
1131102142697333
21381495831226*
3IXODI Nevada Gdynia1381496692725
4Śledzie138059992724
5136077899-2118

II LIGA

PozycjaKlubMZRPGzGsbilansPkt
1131201106495736
2Kiedyś Odpalą2131012113635031
31390477453227
41382388612726
5Classic II Gdynia1381482671525
6Alexander137068683321
71361690741619
8136077991-1218
9135176780-1316
10135086997-2815
11134277079-914
12134276374-1114
1313201148113-656
141300132789-620

III LIGA - gr. mistrzowska

PozycjaKlubMZRPGzGsbilansPkt
11081181285325
21080286414524
31071275542122
41070371561521
5107034941821

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.