Studio Prime JBG liderem grupy drugiej! Wysokie wygrane Companieros IGL. i PKP Intercity!

Grupa druga II ligi zdominowała rozgrywki środowe. Na 4 spotkania aż 3 były właśnie w ramach wspomnianej grupy. Resztę uzupełniła I liga, w której na otwarcie AREX doznał wysokiej porażki z Companieros IGL., a była szansa żeby przeskoczyć swojego przeciwnika. Wysoko przegrało również Lemon Lambo i po dobrej sytuacji wyjściowej po podziale na grupy, notuje lekki spadek. PKP Intercity, które zdobyło 3 punkty w spotkaniu z żółtymi znajduje się na drugim miejscu, tuż za Studio Prime JBG, które zostało aktualnym liderem! Dobry start z dwoma zwycięstwami zalicza drużyna BCT Gdynia, a Gała bez przypału po przegranej zamyka stawkę.

• Companieros mierzyli swoje siły z Arexem. Te dwie drużyny dzielił w tabeli raptem 1 punkt, więc wiadomo było, że to będzie ważne starcie. Companieros otworzyli wynik meczu, po czym rywal odpowiedział i było 1:1. Od tego momentu znaczącą przewagę zaczęli osiągać Companierosi. Kilka składnych akcji przyniosło pożądany efekt w postaci bramek. Już do przerwy prowadzili 6:1 i nic nie wskazywało, żeby miało się coś zmienić. Po wznowieniu Lekkie rozluźnienie w szeregach obronnych granatowych i Arex zanotował swoje drugie trafienie. Jak się okazało drugie i niestety ostatnie. Companieros naciskał jeszcze bardziej, bo jak widać po pierwszej połowie nie chcieli zakończyć strzelania. Arex musiał wyciągnąć jeszcze 5 razy piłkę z własnej siatki. Companieros tym samym wygrał w przekonującym stylu 11:2.
• FC Babilon United po wygranej w tamtym tygodniu, chciał podtrzymać passę. Wyszedł na prowadzenie przeciwko Studio Prime JBG. Zespół Damiana Pobłockiego pozbierał się i najpierw doprowadził do stanu 1:1, żeby później strzelić na 2:1. Przed przerwą Babilonowi udało się trafić na remis. Po zmianie stron zdecydowanie więcej z gry miało JBG, które rozkręciło się w ostatnich 15 minutach. Babilon nie zdołał już się podnieść, chociaż próbował, jednak ciężko było powstrzymać dobrze broniącego bramkarza czarnych. Studio Prime wygrało 7:3 i wskoczyło na 1. miejsce!
• PKP i Lemon Lambo przegrali swoje pierwsze mecze w grupie drugiej. Dlatego był to dobry moment, żeby ktoś z nich mógł się odkuć. Biało-zieloni chcieli przejąć inicjatywę i od początku dobrze im to wychodziło. W związku z tym zaczęły wpadać bramki. Lemon Lambo dopiero po 3 ciosach odpowiedziało. PKP wydawało się,  że kontroluje spotkanie, ale myślami za bardzo byli na przerwie i wygrywali tylko 5:4. Po powrocie na boisko wrócili bardzo zmotywowani i trafiali raz po raz do bramki żółtych, którzy patrzyli tylko jak piłka wpada do siatki. Wynik zatrzymał się na 13:4! PKP zdobywa cenne trzy punkty, a Lemon Lambo drugi raz musi zejść z boiska pokonanym w rundzie dodatkowej.
• BCT Gdynia już podejmowali Gałę bez przypału w rundzie zasadniczej, z którą bez problemu wygrali 6:2. Teraz przyszła kolej na drugą potyczkę pomiędzy tymi ekipami. BCT zaczęło strzelanie jako pierwsze. Radość z gola nie trwała długo. Gała zdołała wyrównać. I wtedy BCT zaczęło odjeżdżać po wbiciu 3 goli. Gała zmniejszyła stratę przed przerwą do dwóch trafień. Po powrocie na boisko BCT podwyższyło prowadzenie. Gała starała się odrobić, ale przegrała z granatowymi po raz drugi i zamyka tabelę w grupie drugiej.