Menu Zamknij

Bękarty liderem II ligi! Niezwykła końcówka meczu PKP – Bracia!

W czwartkowy wieczór, byliśmy świadkami ciekawych scen w rozgrywkach drugiej ligi. Aż dwukrotnie zmieniał nam się lider tabeli, a mogliśmy być nawet świadkami trzeciej takiej sytuacji! Najpierw Rebels AIC pokonali Studio Prime i stali się wirtualnymi liderami. Godzinę później spadli już na drugie miejsce, kiedy to Bękarty ograłt MMR Group. Pół godziny później, na 1.miejsce mogli wrócić Bracia. I choć ostatnie pięć minut grali w aż dwóch zawodników więcej od PKP, z dwubramkowej straty zdołali odrobić tylko połowę i to zielono-biali ostatecznie zgarnęli trzy punkty. Poprzez te wydarzenia, sytuacja w tabeli drugiej ligi jest niezwykle ciekawa i ciężko wyrokować, jaki będzie końcowy układ! Drugi mecz z rzędu przegrywa natomiast Sokółka, która jeszcze niedawno wydawała się pewniakiem do awansu do Ekstraklasy. Tym natomiast stają się po zwycięstwie nad nią KM PSP Gdynia!

  • Przy idealnym układzie wyników czwartkowych spotkań, Rebels AIC mogli nawet objąć prowadzenie w tabeli II ligi. Studio Prime wciąż miało natomiast matematyczne szanse na miejsce w barażach, przez co nie zamierzało odpuszczać. I to właśnie czarno-biali uderzyli jako pierwsi, wychodząc na prowadzenie. AIC wyrównało, ale ekipa Damiana Pobłockiego szybko wróciła do prowadzenia. Jak się miało okazać, ostatniego w tym meczu. Do przerwy to Rebelsi dwukrotnie trafili, dzięki czemu po 25 minutach było 3:2 na ich korzyść. Po zmianie stron, JBG zdołało wyrównać i w ich przypadku, to był koniec strzelania w tym spotkaniu. AIC z minuty na minuty przejmowało coraz większą kontrolę, czego skutkiem były kolejne bramki. Biało-granatowi wygrali ostatecznie 7:3 i na tą chwilę objęli pozycję lidera!
  • W jedynym meczu rozgrywanym w ramach I ligi, Sokółka starła się z KM PSP Gdynia. Najlepszy bramkarz września – Damian Stankiewicz – był jednak bezbronny w starciu z tak dobrze grającym rywale. Strażacy byli bezwzględni w pierwszej połowie. Zaaplikowali sześć goli, tracąc przy tym tylko jednego. Po przerwie, fortuna się odwróciła i to Sokółka była na fali wznoszącej! Przewaga KM PSP zaczęła topnieć w mgnieniu oka. Po kilkunastu minutach, zrobiło nam się już tylko 6:5! Dodatkowo, ekipa z Chwarzna miała dwie ,,setki” na remis, ale ich nie wykorzystała! To zemściło się bardzo szybko. Strażacy odskoczyli na dwie bramki i jak się okazało, taki stan rzeczy utrzymał się już do końca.
  • Zaledwie po godzinie, lider drugie ligi mógł się zmienić drugi raz. Zadanie dla Bękartów wydawało się proste. Wszak mierzyli się oni z MMR Group, którzy na swoim koncie jeszcze punktów nie mają. Jednak ku zaskoczeniu zawodników i kibiców, to właśnie czarno-czerwoni jako pierwsi wyszli na prowadzenie w meczu! I choć Bękarci wyrównali chwilę później, MMR kolejny raz wyszli na prowadzenie i to po fenomenalnym golu z wolnego! Drużyna w szarych strojach była wyraźnie w szoku i nie mogła znaleźć rytmu. Jak już jednak zaczęło wpadać, to na dobre. Jeszcze przed przerwą udało im się wyjść na prowadzenie, a dodatkowo zbudować bezpieczną, czterobramkową przewagę. Druga połowa, to już popis strzelecki Bękartów, którzy zakończyli go z piętnastoma bramkami. MMR również mieli swoją chwilę radości, kiedy strzelali trzeciego gola w spotkaniu.
  • Pół godziny później, mogliśmy mieć… trzeciego już tego dnia nowego lidera (starego) lidera II ligi! KAMIX Bracia mogli wszak wrócić na swoje miejsce. Zadanie nie było jednak łatwe, gdyż na przeciwko stanęła ekipa PKP, która również ma ambicje wysokiej lokaty na koniec sezonu. W pierwszej połowie padły cztery bramki, po dwie dla każdej z ekip. To tylko potwierdzało, jak wyrównane było to spotkanie. W drugiej połowie, po kilku minutach mieliśmy 3:3. Później swój moment miało PKP, które uzyskało dwie bramki przewagi. KAMIX zbliżyli się na jednego gola, ale tylko na dwie minuty, gdyż chwilę potem było już 6:4 dla Kolejarzy. Wtedy zaczęły się dziać dantejskie sceny. Czerwoną kartkę za faul otrzymał jeden z zielono-białych, a drugi zobaczył również czerwony kartonik za dyskusję. Oznaczało to jedno. Intercity musiało się bronić ostatnie pięć minut, w dwóch zawodników mniej od rywala. I co ciekawe, Bracia też przewagi nie zdołali wykorzystać! Udało im się strzelić tylko jednego gola, co oznaczało, że to PKP zgarnęło trzy punkty i wciąż jest w grze o awans bezpośredni.

I LIGA

PozycjaKlubMZRPGzGsbilansPkt
1151203109812837*
2151203114813336
3151104123754833
415915110882228
51583479681127
61582586513526
7Moto-Tech15816102881425
81563673102-2921
9155466772-520*
10156188690-419
11Bad Boys1552894111-1717
121552878103-2517
131551979101-2216
14154295893-3514
1515401178100-2212
1615101475107-323

II LIGA

PozycjaKlubMZRPGzGsbilansPkt
1131102122645833
213101278423631
313100385642130
41391386483828
51391391543728
613823118645426
71380575571824
8136075068-1818
9125077080-1015
10134187575013
111330105673-179
121321104685-397
1313111165108-434
1412001222157-1350

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.