Menu Zamknij

Ciężko wywalczone 3pkt. dla Enerpolu i Bemy Sigal! Falstart Companieros i Biomaru!

Początek drugiego tygodnia nowego sezonu stał pod znakiem meczów Ekstraklasowych. Już w poniedziałek mieliśmy kilka ciekawych par, między innymi słynny klasyk Classic – Enerpol, mecz mistrza z vicemistrzem wiosny w I lidze. Od tego właśnie meczu zaczęło się poniedziałkowe granie. ABO i Companieros Magellan, bo o nich mowa rywalizowali między sobą, a górą w tym pojedynku zdecydowanie było ABO. OZE Biomar nie podniósł się po wysokiej porażce z Enerpolem. Tym razem nie sprostali IXODI Nevadzie. JR Pogórze z bardzo dobrej strony pokazał się w spotkaniu z Bemą Sigal i był bliski remisu, jednak pełny łup zgarnęła Bema. Classic dwoił się i troił w obronie przeciwko Enerpolowi, którzy do końca nie mogli być pewni zwycięstwa. Ostatecznie 4:3 wygrał aktualny mistrz Enerpol.

  • ABO dopiero w drugiej kolejce rozpoczęło zmagania w rozgrywkach, a ich rywalem było podrażnione po poprzednim tygodniu Companieros Magellan. ABO bardzo dobrze weszło w mecz i zaczęło od strzelania jako pierwsze. Companieros byli w trudnym położeniu bo musieli odrabiać, a bramka przed przerwą wlała jakiekolwiek nadzieję na korzystny wynik. Do przerwy seledynowi prowadzili 3:1 i wynik był sprawą otwartą. Po powrocie na boisko ABO przycisnęło i odjechało na 4 bramki różnicy. Już wtedy było wiadomo, że Companieros są w sytuacji bez wyjścia. Z jednej i drugiej strony było sporo nieskuteczności, mimo to ABO udało się wygrać wysoko 10:4. Wiodącą postacią w tym starciu był Paweł Fopka – strzelec 5 bramek i to nie byle jakiej urody!
  • OZE Biomarowi po porażce z Enerpolem, przyszło grać z kolejnym trudnym rywalem, czyli IXODI Nevadą! Czarni zaskoczyli Nevadę i zaczęli odrazu zaczęli z wysokiego C, trafiając na 1:0! Były to dobre złego początki, a na Nevade ta bramka zadziałała jak płachta na byka. Kto by pomyslał, że od 0:1 do przerwy wynik będzie brzmiał 9:2 dla zespołu Krzysztofa Duliasza. Trzeba zaznaczyć, że drugą bramkę w pierwszej połowie dla Biomaru strzelił jej bramkarz – Tomasz Plichta znany z ofensywnych wypadów pod bramkę przeciwnika. Druga połowa jeszcze bardziej została zdominowana przez białych, a też Biomar stracił chęci do gry. Nevada wygrała 21:3 i narazie wskakuje na 1. miejsce. OZE Biomar poniósł drugą porażkę, ale duża część zespołów po takim kalendarzu mogłaby być w podobnym miejscu.
  • JR Pogórze i Bema Sigal wygrały w pierwszej kolejce, a teraz przyszło im się zmierzyć ze sobą. JR ruszył odważnie do przodu i to się opłaciło. Po kilku minutach otworzyli wynik spotkania. Bema chciała odrazu wyrównać i to się udało ale po 5 minutach od bramki JR-a. Wynik zaczął przechylać się na stronę fioletowych i do przerwy brzmiał 3:1. JR w dużej mierze może dziękować swojemu bramkarzowi za solidną postawę i nie najgorszy wynik. JR próbował dojść Beme i zmniejszyć stratę. Bema odskoczyła w pewnym momencie na 3 gole. Było jeszcze trochę czasu do końca i żółto-czarni nie składali broni. Niestety nie starczyło czasu, ale zminimalizowali porażkę wyłącznie do jednego trafienia.
  • Na koniec dnia wielki klasyk ligowy, jakim był Classic przeciwko Enerpolowi. Oba zespoły łącznie mają najwięcej mistrzowskich tytułów na swoich kontach, więc za każdym razem ich spotkanie elektryzuje. Tak samo było tym razem. Pierwszą część można nazwać żelaznymi defensywami, o czym świadczy tylko raz wyciągana piłka z siatki. Uderzenie Łukasza Kowalskiego bezpośrednio z rzutu rożnego przekroczyło linię bramkową Classic’a. Enerpol próbował podwyższyć wynik, ale między słupkami nie do zatrzymania był Jakub Barszcz – goalkeeper seledynowych. Po zmianie stron bramkarze częściej kapitulowali, jednak rezultat cały czas wahał się w granicach remisu. Enerpol wyszedł z tego pojedynku cało, wygrywając minimalnie 4:3, odnosząc przy tym drugie, jakże cenne zwycięstwo.

NOWA EKSTRAKLASA

PozycjaKlubMZRPGzGsbilansPkt
1IXODI Nevada Gdynia1616001894114848
21615011634411945
3161303130745639
4151014116108831
5Cobis Gdynia1610061241071730
616817105743125
715816102762625
81671810293922
91671893111-1822
101670972121-4921
111652976119-4317
12164397599-2415
131643998125-2715
1416421066113-4714
1516321174147-7311
1616221271124-538
1716211350130-807

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.