Menu Zamknij

Ejsmond wciąż niepokonany! ABO wygrywa w hicie kolejki!

W środę obejrzeliśmy zaledwie dwa spotkania, choć z całą pewnością, nie zawiodły one swoim poziomem. Wygrywali główni faworyci do awansu z I ligi, lecz w jednym przypadku, zwycięstwo przyszło dopiero w doliczonym czasie meczu! 

  • Mecz ABO z Jogą Bonito, zapowiadał się na prawdziwy hit tej kolejki. Wszak był to pojedynek wicelidera z trzecią ekipą I ligi. Dodatkowo, jedni i drudzy mieli na swoich kontach po 9 punktów z trzema wygranymi i jedną porażką. Wagę spotkania, można było wyczuć od pierwszych minut. Ekipy starały się atakować, lecz żadna z akcji nie przyniosła zamierzonego efektu. Bardzo dobrze prezentowały się obie defensywy, nie dopuszczając do wielu groźnych strzałów. Na prowadzenie w końcu wyszła Joga i wynik 1:0, utrzymywał się aż do przerwy! Po niej, w dalszym ciągu dłuższy czas nie oglądaliśmy goli. ABO starało się wykorzystać wysoko grającego golkipera JB, ale żadna z prób nie zakończyła się golem. W końcu jednak seledynowi dopięli swego i to od razu w pakiecie, strzelając dwie szybkie bramki! Joga na odpowiedź również nie potrzebowała dużo czasu i znów mieliśmy remis. Ostatnie słowo należało do ABO. W doliczonym czasie meczu, do wolnego potrzedł lider drużny – Oskar Zaremba – który sprytnym strzałem przy słupku trafił na 3:2 i zapewnił swojej drużynie trzy punkty i fotel wicelidera, odebrany dzisiejszym rywalom!
  • Kolejną drużyną która chciała powstrzymać Ejsmond Club, był najlepiej spisujący się ze wszystkich beniaminków – Supa Strikas. Od początku było jednak jasne, że dla żółto-czerwonych mecz nie będzie łatwy. Ejsmond zepchnął ich do bardzo głębokiej defensywy, co po kilku minutach skończyło się otwarciem wyniku. Ataki napędzane przez Rafała Siemaszko przyniosły kolejne bramki. Nie oznacza to jednak, że Strikas nie mieli swoich szans. W pierwszej połowie mieli co najmniej kilka dogodnych sytuacji, lecz na gola zamienili tylko jedną. Niebiesko-żółci prowadzili po 25 minutach 7:1, więc wszystko raczej było już jasne. Po przerwie, Supa Strikas na pewno zachowali twarz, przegrywając tą część spotkania 2:4. Nie zmienia to jednak faktu, że EC jak we wszystkich poprzednich meczach zaaplikowało rywalom ,,dwucyfrówkę”! Nikt już chyba nie ma wątpliwości, że drużyna ta idzie po Ekstraklasę.

I LIGA

PozycjaKlubMZRPGzGsbilansPkt
11312101555110437
213120199574236
31382388642426
4Kiedyś Odpalą213814106901625
5138057076-624
6137157567822
71361691751619
8136078596-1118
9135177268416
10134187770713
11133287188-1711
12Bad Boys1331968107-3910
13132385585-309
1413001338156-1180

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.