Sokółka bezlitosna dla Jogi! HTM Klima pro dzieli się punktami z Kamix Braćmi!

Grad goli obejrzeliśmy we wtorkowy wieczór! W  trzech z czterech spotkań bramkarze czesto musieli wyciągać piłkę z sieci. Najwięcej strzeliła Sokółka FC, która nie dała najmniejszych szans Jodze Bonito, wygrywając aż 21:1 i z dwoma zwycięstwami zajmuje 1 pierwsze w tabeli I ligi. Tyle samo punktów mają AP UKS Mosty, które pokonały Polskę Gurom, dla których był to pierwszy mecz w nowym sezonie. Moto-Tech po zeszłotygniowej porażce zdobył komplet punktów w starciu z doświadczonym zespołem Bad Boysów. W ostatnim tego dnia spotkaniu HTM Klima pro zdobyła punkt z Kamix Braćmi, wyrównując stan meczu na 2:2 w doliczonym czasie gry.

• Dla Polski Gurom spotkanie z AP UKS Mostami było debiutem na boiskach I-ligowych. Niestety jako pierwsi stracili gola, ale szybko się pozbierali. Przewagę miały Mosty i dopiero przy 2:2 zaczęli odjeżdżać rywalom. Do połowy wynik brzmiał 4:2 dla szarych i czekaliśmy na dalszy rozwój wydarzeń, nie przekreślając szans Polsce. W drugiej połowie do bramki czerwonych wkroczył nominalny bramkarz. Tylko, że za wiele pozytywów to nie przyniosło. Mosty od początku napierały i szybko ustawiły sobie wynik. Mecz bardzo ciekawy, toczony w żywym tempie zakończył się ostatecznie 10:3 dla AP UKS Mostów, dzięki czemu mają komplet punktów po dwóch kolejkach.
• Moto-Tech po lekkim falstarcie z Biomarem liczył na pierwsze trzy punkty, tak samo jak Bad Boysi, którzy wkroczyli dopiero w sezon jesienny. Bramki zaczęły wpadać bardzo szybko. Już po 5 minutach było 2:0 dla drużyny Dominika Czarneckiego. Bad Boysi zareagowali przy 3:0 strzelając swojego pierwszego gola. Moto-tech cały czas atakował i na dodatek skutecznie, dzięki czemu do przerwy miał trzy bramki zapasu prowadząc 6:3. Bad Boysi momentami zaskakaliwali w drugiej połowie, kiedy to zdołali dwa razy z rzędu trafić do siatki rywala. Pogoń za wynikiem granatowym się nie udała, dlatego musieli uznać wyższość żółtych przegrywając 9:13.
• Mecz Sokółki i Joga Bonito wydawałoby się, że będzie ciekawym pojedynkiem. Rzeczywistość była trochę odmienna. Zespół Jogi zagrał bez zmian, na dodatek brakowało im swojego goalkeepera, a Sokółka podbudowana zwycięstwem nad Sportingiem chciała pokazać że to nie był przypadek. Sokółka szybko otworzyła worek bramkowy. Joga nie miała za bardzo argumentów, aby postawić się tak dobrze dysponowanemu rywalowi. Wynik do przerwy był zaskakujący, aż 16:0 dla Sokółki. W drugiej połowie zespół Wojciecha Szyćki trochę że strzelaniem się uspokoił. Jodze udało się strzelić chociaż honorowego gola, żeby nie zostać pokonanym do zera. Sokółka po wygraniu 21:1 plasuje się na pozycji lidera, a ich bilans wynosi 28:2!
• Musielibyśmy zagłębić się mocno w archiwum, żeby przypomnieć sobie kiedy ostatni raz Kamix Bracia występowali na poziomie II ligi. Ich przeciwnik HTM Klima pro w piłkę grać potrafi, więc zapowiadało się ciekawie. Spadkowicz chciał dobrze wejść w to spotkanie i jako pierwsi cieszyli się z gola. Drużyny grały wyrównane zawody. Klima miała sporo okazji do wyrównania. To na szczęście nadeszło jeszcze przed przerwą. Po zmianie stron Kamix Bracia zdołali trafić na 2:1. Długo utrzymywał sie taki wynik. Niebiescy próbowali, starali się zmienić losy meczu, ale między słupkami czujny był bramkarz Braci. Klima walczyła do końca, za co została nagrodzona! Udało się zdobyć punkt, kiedy sędzia doliczył dodatkowe minuty. Bracia na pewno mogą żałować. Gdyby strzelili na 3:1 Klima raczej by się nie podniosła, a tak każdy musi sie nacieszyć 1 punktem dopisanym do swojego konta.