Maestro do zera ogrywa Babilon! Zawsze Można z drugim zwycięstwem!

Dwa mecze na poziomie I ligi mogliśmy oglądać w czwartkowy wieczór. Maestro wyrasta na tą chwilę na jednego z głównych kandydatów do awansu! Mają komplet punktów, tym razem nie dając szans Babilonowi i zachowując w tym meczu pierwsze czyste konto! Babilon musi czekać na kolejną okazję do wyjścia z dołka. Zawsze Można mimo wyniku 6:4 na boisku radziła sobie dosyć pewnie i kontrolowała wynik przeciwko SPS Limonce. Cytrusy na cztery spotkania wygrali tylko jeden i nie najlepiej weszła w nowy sezon.

• Maestro i FC Babilon United to drużyny znajdujące się na dwóch kompletnie różnych biegunach w tabeli. Maestro z dwoma wygranymi, a Babilon z trzema przegranymi. Sytuacja w tabeli w całe nie odzwierciedlała gry przez pierwsze 15 minut, kiedy to Babilon dzielnie się bronił, dodatkowo stwarzając zagrożenie pod bramką Maestro. Po tym czasie dopiero wpadł pierwszy gol dla Maestro, którym od tego momentu zaczęło się grać swobodniej. Jak się okazało była to jedyna bramka w pierwszej części. Po zmianie stron Maestro zaczęło od mocnego uderzenia i podwyższyło na 2:0. Jeszcze w końcówce dopięli swego i trafili dwukrotnie. Babilon przegrał 0:4 i zaczyna sezon niechlubnie od czterech porażek, a Maestro wyrasta na mocną ekipę I ligi!
• Zawsze Można I SPS Limonka zgromadziły do tej pory 3pkt., co powodowało że mecz mógł być niezwykle ciekawy. Pierwsza połowa na to nie wskazywała, bo Zawsze Można szybko odjechała rywalowi. Co prawda pierwszy gol dla nich wpadł po około 7 minutach, to później już było tylko z górki. Wynik 1:0 szybko zamienił się w 3:0. Limonka wtedy starała się zareagować i zdobyła kontaktowego gola. Fioletowi odpowiedzieli błyskawicznie. Limonka próbowała coś odmienić i po jednej z akcji posłała futbolówkę do siatki beniaminka. Jeszcze przed przerwą przewaga Zawsze Można ponownie urosła do trzech trafień. W drugiej odsłonie prowadzący w zasadzie zamknęli mecz, a gonitwa Limonki i zmniejszenie w krótkim odstępie czasowym do dwóch goli nie wystarczyło. Zawsze Można wygrywa już drugi mecz w debiutanckim sezonie!