Lemon Lambo wygrywa drugi mecz z rzędu! Beer Fans lepsze od KS Vitavy!

Zakończyliśmy już 7 tydzień grania z Enerpol NL6! W ostatni dzień przed okresem świątecznym odbyły się 4 spotkania. Lemon Lambo udało się wygrać ze Zwyrolami i było ich to drugie zwycięstwo tydzień po tygodniu! Przy takim punktowaniu mogą mieć jeszcze jakieś szansę na włączenie się do gry o I ligę. W tej samej lidze starcie o najwyższe miejsca. Beer Fansi okazali się lepsi od KS Vitavy i okupują pozycję lidera! BCT zrównało się punktami z SKM-ką, wygrywając w bezpośrednim pojedynku 10:6! Sporting Gdynia nie dał szans Bad Boysom i cały czas trzyma się czołówki I ligi, a granatowi dalej z z zerowym dorobkiem na koncie.

• Beer Fans meczem z KS Vitavą mogło przybliżyć się do zajęcia 1. miejsca w II lidze gr. B. Początek należał do czarno-czerwonych, którzy objęli prowadzenie. Vitava wyrównała, ale przyszedł moment, gdzie wszystko się odmieniło. Kilka minut wstrząsnęło Vitavą, bo stracili w krótkim odstępie 3 bramki! I taka też różnica dzieliła te zespoły do przerwy. W drugiej połowie Piwosze dokręcili śróbę pakując kolejne piłki do siatki rywala. Vitava starała się zmniejszyć rozmiar porażki. Przegrali 6:13 i trochę komplikują sobie swoją sytuację.
• Lemon Lambo źle weszło w spotkanie i już musiało odrabiać straty. Zwyrole_69 prowadziły 2:0, po czym zaczęły tracić kontrolę. Lambo zaatakowało i z każdym zdobytym golem nabierało pewności. Do przerwy żółci prowadzili 5:2! Ciężka praca, została łatwo utracona. Zwyrole doprowadziły do stanu remisowego 5:5 i to by było na tyle z ich strony. Przeciwnik przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść w ostatnich 10 minutach i wygrał 9:5! Lemon Lambo zgromadziło 6 pkt. przez dwa mecze i może znajdzie się dla nich szansa na grę w dalszej fazie o wyższą ligę.
• BCT Gdynia zdetronizowało SKM-kę w pierwszych 25 minutach meczu! Kolejarze przegrywali 1:5 i musieli mocno zakasać rękawy, żeby coś się odmieniło. Tak też się stało, ba nawet jedną bramką prowadzili! BCT wróciło na właściwe tory, a w ostatnich minutach dobili rywala. Dzięki zwycięstwu 10:6 nad SKM-ką drużyna Krystiana Zysko przeskoczyła rywala przez lepszy bilans bramkowy.
• Ostatni przedświąteczny akcent należał do Bad Boysów i Sportingu Gdynia. Po jednej z indywidualnych akcji różowi prowadzili 1:0! Bad Boysom ciężko przychodziło stwarzanie sobie korzystnych sytuacji. Jednak przy 0:2 trafili po raz pierwszy. Do przerwy Sporting wyglądał zdecydowanie lepiej i skończył z dwie bramkami zapasu. Druga część przebiegała przez większość czasu pod kontrolą ekipy Radka Gzeli i dzięki wygranej 7:3  utrzymuje się nadal w czołówce 1 ligi! Granatowi zupełnie w odmiennych nastrojach, bo nie zdobyli w tym sezonie jeszcze choćby punktu.