Menu Zamknij

AP UKS Mosty w Ekstraklasie! PKP i Bękarty wracają po przerwie do I ligi!

To był prawdziwy dzień awansów! Z czterech rozegranych spotkań, w aż trzech wygrane ekipy, zapewniły sobie promocję do wyższej klasy rozgrywkowej! Po świetnym sezonie, z elitą wita się młoda ekipa Mostów, która warto dodać, była w tym sezonie beniaminkiem! Ciekawy jest przypadek PKP Intercity oraz Bękartów. Obie ekipy, w pierwszej lidze zaliczyły już po jednym sezonie, wspólnie do niej wcześniej awansując. Teraz sytuacja się powtarza, choć z pewnością jedni i drudzy ani myślą znowu z niej spadać po zaledwie jednej rundzie!

  • Mosty grały o awans do Ekstraklasy, lecz na ich drodze stały Wilki Morskie, które wciąż nie mogą być pewne utrzymania. A jak wiadomo, takie ekipy są najbardziej niebezpiecznie. Spotkanie szło gol za gol, przez co Marynarze byli na prawdę blisko tego, by urwać potentantowi punkty, które byłyby niezwykle ważne w kwestii ich pozostania w I lidze. Na kilka minut przed końcem, przy stanie 7:7 Mosty miały karnego, które najpierw nie strzeliły, by po chwili go powtarzać… bo bramkarz nie stał nogami na linii! Tym razem został on wykorzystany, a chwilę potem padł gol na 9:7, który dał ostatecznie szarym upragnioną promocję do ścisłej elity ligi!
  • Bękarci szli w pewnym momencie sezonu jak burza, lecz dwie porażki w dwóch ostatnich spotkaniach sprawiły, że mecz z Babilonem musiał zakończyć się dla nich zwycięstwem, by po końcowym gwizdku świętować powrót do I ligi. Stawka tego meczu, pętała im jednak nogi. To grający bez choćby nawet jednej zmiany Babilon objął jako pierwszy prowadzenie i utrzymywał je do 12 minuty meczu! Wtedy jednak przyszedł gol wyrównujący, po którym Bękarty zaczęły grać lepiej, dowodem czego był dwa kolejne trafienie. Rywale zdołali złapać kontakt jeszcze przed przerwą, przez co bordowi nie mogli już sobie dopisywać trzech ,,oczek”. United straszyli rywali, ale to Bękart zdobywali kolejne bramki i nieco uspokoili swoją sytuację w spotkaniu. Ostatecznie wygrali 8:3, ostatecznie świętując swój powrót do pierwszej ligi, z nadzieją na to, że tym razem ta przygoda potrwa dłużej niż tylko jeden sezon.
  • Zapewnić utrzymanie mogli sobie Sędziowie, lecz pokonanie Moto-Techu, w żadnym wypadku nie miało być łatwe. Szczególnie, że ci stawili się w swoim najlepszym składzie i po prostu zamierzali to spotkanie wygrać. Ekipa Dominika Czarneckiego od początku przejęła kontrolę nad spotkaniem, obejmując w nim prowadzenie. Stowarzyszenie Sędziów zaciekle goniło i utrzymywało dystans możliwy do odrobienia strat. Żółto-niebiescy byli jednak niezwykle zmotywowani do zwycięstwa, która ostatecznie udało im się odnieść, a to z kolei sprawia, że mogą oni wciąż zakończyć sezon nawet na szóstej pozycji!
  • W meczu PKP – Rebels AIC wszystko było jasne. Zwycięzca zapewniał sobie awans do I ligi. Przegrany natomiast, musiał zadowolić się grą w barażu. Przypomnijmy, że PKP już w I lidze grało, lecz tak samo jak wspomniane wcześniej Bękarty, zawitało na jeden sezon i spadło z hukiem. Ten mecz, od samego początku szedł po ich myśli. Wpadało wszystko co miało wpadać, a dodatkowo raziła nieskuteczność Rebelsów i do przerwy mieliśmy już 5:1 dla zielono-białych! Po przerwie AIC wciąż próbowało atakować, lecz ich celowniki były kompletnie rozregulowane. Intercity utrzymali tym samym ostatecznie przewagę czterech goli, dzięki czemu nie tylko mogli zacząć świętować awans do pierwszej ligi, ale również mistrzostwo drugiej!

I LIGA

PozycjaKlubMZRPGzGsbilansPkt
1151203109812837*
2151203114813336
3151104123754833
415915110882228
51583479681127
61582586513526
7Moto-Tech15816102881425
81563673102-2921
9155466772-520*
10156188690-419
11Bad Boys1552894111-1717
121552878103-2517
131551979101-2216
14154295893-3514
1515401178100-2212
1615101475107-323

II LIGA

PozycjaKlubMZRPGzGsbilansPkt
1131102122645833
213101278423631
313100385642130
41391386483828
51391391543728
613823118645426
71380575571824
8136075068-1818
9125077080-1015
10134187575013
111330105673-179
121321104685-397
1313111165108-434
1412001222157-1350

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.