Menu Zamknij

Grabówek i Śledzie wysoko wygrywają! KAMIX Bracia pokonują Companieros w samej końcówce

We wtorkowy wieczór widzieliśmy dużo walki, zwrotów akcji i choć tym razem nie było żadnego remisu, przynajmniej w trzech spotkaniach było blisko takich rezultatów. Paradoksalnie, najbardziej jednostronnie było w dwóch meczach Ekstraklasowych, gdzie bez problemów trzy punkty zgarnęły Grabówek i Śledzie, mierząc się z drużynami po których ciężko było się spodziewać tak łatwego oddania rywalom zwycięstw.

  • Zaczęło się od pewnego zwycięstwa Supa Strikas. Biali wygrywali po 6 minutach już 2:0 i byli stroną wyraźnie przeważającą. W pierwszej połowie wszystkie bramki strzelali właśnie Supa, prowadząc do przerwy 5:0. W drugiej połowie Vitava nieco przyatakowała, lecz na strzelane przez nich bramki rywale odpowiadali z ponad ich dwukrotnością! Ostatecznie Supa Strikas wygrywają 9 bramkami i dzięki temu wskakują na pozycję wicelidera.
  • Ciekawie zapowiadał się pojedynek ekip reprezentujących przeciwstawne kierunki Gdyni – Pogórzanki oraz Sokółki. Jako pierwsi zaatakowali niepokonani dotychczas czarno-pomarańczowi, wychodząc tym samym na prowadzenie. Ekipa z Chwarzna przebudziła się dopiero po ok. 15 minutach gry, ale to pozwoliło im nieco odrobić straty i do przerwy przegrywać tylko jednym trafieniem. Początek drugiej połowy bardzo wyrównany i tutaj ciężko było stwierdzić jak może zakończyć się ten mecz. Końcówka należała jednak do Sokółki FC! Świetne akcje i piękne bramki – jak choćby ta z dystansu która odbijając się od poprzeczki wpadła do bramki – dała im ważne zwycięstwo i przybliżyła na trzy punkty do dzisiejszych rywali.
  • W kolejnym pojedynku spotkały się jedne z najbardziej walecznych drużyn w lidze – Bad Boys podejmowali Tawernę Obłuże. Pierwsza połowa podobna jak w meczu Sokółka – Pogórzanka – czyli 3:2, w tym przypadku na korzyść ekipy Tomka Kapelucha. W drugiej połowie po kilku minutach mieliśmy remis i właściwie to Obłuże rosło na drużynę która ma większe szansę na końcową victorie. Wtedy jednak czerwoną kartkę obejrzał jeden z ich zawodników i plan na końcówkę spotkania posypał się jak domek z kart. Bad Boys’i skrzętnie wykorzystali grę w przewadze uciekając rywalom na kilka bramek, utrzymując ten stan do samego końca! 
  • Mający dwa remisy po siedmiu kolejkach zawodnicy Companieros bardzo chcieli wygrać w końcu jakieś spotkanie, a kolejną do tego szansą był mecz z KAMIX Braćmi. Pojedynek ten jednak miał od początku bardzo remisowy ton, co w przypadku Wojtka Graby i spółki jest bardzo częstą praktyką. I właśnie z takim też rezultatem schodziliśmy na przerwę. Było 3:3. Po zmianie stron kilkanaście minut nie przynosiło rozstrzygnięcia, aż w końcu nadeszły ostatnie minuty! Tutaj swój ,,prime time” mieli Companieros Klima-pro.pl którzy strzelili dwa gole w krótkim odstępie czasu i wyszli na prowadzenie! Gdy wydawało się że pierwsze trzy punkty są blisko, Bracia pokazali że w piłkę gra się do końca! Najpierw wyrównali na 2 minuty przed końcem, a 60 sekund później było już 7:6 dla KAMIX’ów i tak też zakończyło się to spotkanie!
  • Ejsmond przystępował do meczu z Grabówkiem w 5-osobowym składem (licząc z bramkarzem!) więc zadanie postawione przed żółto-niebieskimi było niezwykle trudne. Krzysztof Klukowski widząc sytuacje kadrową rywali mocno zmotywował swój zespół, co przyniosło zamierzony skutek! Już po pierwszej połowie mieliśmy 5:1 dla KP i wątpliwym było, że Ejsmond przy sytuacji w jakiej się znalazł będzie w stanie coś tu jeszcze zdziałać. I rzeczywiście, Grabówek w drugiej połowie tylko podwyższył swoje i tak wysokie prowadzenie i wygrał swój drugi mecz w sezonie!
  • Mecz Atmosfery z Bękartami był pojedynkiem drugiej drużyny I ligi, z drugą drużyną ale od końca. Byłe Orange wygrało jednak to spotkanie w pierwszej połowie, po której prowadziło już 4:1. Po zmianie stron dołożyli piątego gola i wydawało się że mamy po emocjach. Wtedy jednak błękitni zanotowali dwa trafienia w ciągu kilku minut i mieliśmy już tylko 5:3 na korzyść Atmosfery! Do końca spotkanie było względnie wyrównane, ale bramki strzelał już tylko wicelider, który dzięki wygranej wskakuje nawet na najwyższy stopień podium, lecz mające trzy punkty mniej KM PSP, ma też do rozegrania dwa spotkania więcej.
  • W ostatnim meczu mierzyli się ze sobą Śledzie oraz JR Pogórze. Rozpędzeni w ostatnim czasie żółto-niebiescy już w pierwszej połowie pokazali że są w świetnej formie, ogrywając JR aż 6:0. Po przerwie nic się nie zmieniło, z tym wyjątkiem że Pogórze zdołało w końcu pokonać bramkarza rywali. Kolejny świetny mecz zanotował Michał Kajak, który tym razem mecz zakończył z 5 trafieniami i rzecz jasna tytułem zawodnika meczue

EKSTRAKLASA

PozycjaKlubMZRPGzGsbilansPkt
1980193444924
2Nevada Gdynia961265392619
3Śledzie960365551018
496035249318
5951365551016
694055150112
793064762-159
892162240-187
992074357-146
1091173890-524

I LIGA

PozycjaKlubMZRPGzGsbilansPkt
113111184463834
213102182414132
31392293623129
41382392623026
5136167164719
6Bad Boys135357571418
7135267275-317
8Inter Orłowo135176667-116
9134367475-115
10133465267-10*13
11134186879-1113
12Tawerna Obłuże134186583-1813
1313301060103-439
1413211055114-597

III LIGA

PozycjaKlubMZRPGzGsbilansPkt
11081181285325
21080286414524
31071275542122
41070371561521
5107034941821
61053270462418
7103165268-1610
8Fast Foot102174370-277
9102083179-486
10101183160-294
11101093278-463

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.