HG Kadłuby znowu strzelają 11 goli! Kiedyś Odpalą nie oddali Komornikom trzech punktów!

KAMIX Bracia – Maestro

• Załamany wynikiem swojego Interu Mediolan Łukasz Radtke, przed meczem mówił nam, że chce sobie naprawić humor zwycięstwem w NL6.
• Strzelanie rozpoczął właśnie kapitan Braci! Jednak szybko strzelona bramka, okazała się jedyną dla tej drużyny w pierwszej połowie. Maestro również nie grzeszyli skutecznością, odpowiadając również tylko jednym trafieniem.
• Po zmianie stron, posucha seledynowych trwała w najlepsze. Nie pokonali oni bramkarza rywali już ani razu! Strzelali natomiast Bracia, którzy dokładając cztery trafienia, zanotowali swoje drugie w tym sezonie zwycięstwo i na tą chwilę mogą się oni poszczycić kompletem punktów!

HG Kadłuby – AREX

• Początek spotkania, w ogóle nie zwiastował tego, co oglądaliśmy w jego dalszej części. AREX szybko wyszedł na prowadzenie 3:0. Kiedy to Kadłuby w końcu odpowiedziały, czerwoni szybko wrócili na trzybramkowe prowadzenie. 
• Po 25 minutach AREX wciąż prowadził, ale już tylko dwoma bramkami. Tuż po zmianie stron, znowu jednak wrócili na trzy bramki przewagi. 
• Następnie, oglądaliśmy jakby inne zawody. Kadłuby szybko odrobiły straty, do stanu 7:7. Później, HG dołożyli jeszcze cztery kolejne bramki! Zszokowany AREX, odpowiedział tylko dwoma trafieniami i ostatecznie musiał pogodzić się z porażką.

Bękarty – Wilki Morskie

• Wilki bardzo szybko przeszły do ofensywy, lecz z porządku byli niezwykle nieskuteczni. Co prawda to oni otworzyli wynik, lecz chwile później odpowiedzieli niebiescy.
• Do przerwy w większym sztosie byli Marynarze. Prowadzili już 3:1, ale jeszcze przed gwizdkiem, Bękarci złapali kontakt.
• W drugiej połowie, niebiescy w niczym nie przypominali drużyny, a bardziej zbieraninę indywidualności. Choć wynik cały czas kręcił się przy 1/2 bramkarz przewagi Wilków, ich zwycięstwo ani przez chwilę nie było bardziej zagrożone. Pod koniec trafili jeszcze na 7:4, co tylko potwierdziło trzy punkty dla nich.

Kiedyś Odpalą – Szaleni Komornicy

• Starcie dwóch nowych ekip. Nazwa Kiedyś Odpalą co prawda już kiedyś istniała w NL6, lecz z tamtego składu niemal nikt się nie ostał.
• Kiedyś Odpalą, strzelanie rozpoczęli sprytnie rozegranym rzutem wolnym. Chwilę później podwyższyli prowadzenie i mieliśmy 2:0. Wtedy odpowiedzieli Komornicy, ale Odpaleni szybko wrócili do dwubramkowego prowadzenia. Ostatnie słowo przed przerwą, należało jednak do Szalonych, którzy doszli na jednego gola.
• W drugiej połowie, wynik szybko posypał się Komornikom. Kiedyś Odpalą wykorzystywali swoje okazje i odjechali rywalowi, któremu nie udało się już ich dogonić.
• Zawodnikiem meczu został Sebastian Grzenkowicz, który grał wysoko pod bramką Komornikow, strzelając jednego gola, ale notując sporo asyst.