Zawsze Można z czystym kontem! Supa Strikas podtrzymują dobrą passę!

Dużo bramek wpadło we wtorek w trzech rozegranych spotkaniach! Średnia wyniosła ponad 15 goli na mecz. Dwa z nich były mocno jednostronne, a wynik był już w zasadzie rozstrzygnięty do połowy, jedynie trzeba było dopełnić formalności. Trzecią wygraną z rzędu zanotowali Supa Strikas, którzy tym razem bez problemów odprawili Wilki Morskie! Supa dzięki temu już są w połowie tabeli Ekstraklasyz gdzie jeszcze nie dawno znajdowali się na ostatnich miejscach. Czyste konto, już drugie w sezonie wiosennym zachowali Zawsze Można, którzy wysoko pokonali Bad Boysów, bo aż 14:0! W jedynym wyrównanym starciu Gibas Squad w końcowej fazie przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść, wygrywając 10:7 z Arexem i zrównując się z czerwonymi punktami, mając wspólnie po 15 oczek.

GIBAS SQUAD 10:7 AREX

• Gibas zaczęli od mocnego uderzenia i prowadzili 2:0
• Arex po stracie drugiej bramki szybko się pozbierał i doprowadził do stanu 2:2
• dalszy ciąg pierwszej części był wyrównany o czym świadczy wynik 4:4
• w drugiej odsłonie obie drużyny do pewnego momentu szły łeb w łeb
• końcowe minuty należały jednak do beniaminka i to oni zgarniają pełną pulę, wygrywając 10:7
• zawodnikiem meczu został najpierw stojący między słupkami, a potem grający w polu Jakub Mikołajewski!

Zawsze Można 14:0 Bad Boys

• 10 pierwszych minut nie przyniosło nam żadnego gola
• jednak później strzelanie zaczęło się na dobre
• Zawsze Można szybko bo w ciągu 5 minut od pierwszej bramki zaczęli odjeżdżać Bad Boysom
• granatowi nie mieli zbyt przekonujących argumentów, żeby przebić się przez dobrze ustawioną obronę fioletowych
• Zawsze Można do przerwy zamknęło mecz, bo było już 6:0
• w drugiej połowie przewaga nad przeciwnikiem rosła i zatrzymała się na 14 trafieniach
• Zawsze Można notuje drugie w tym sezonie czyste konto, a zawodnikiem meczu wybrano Szymona Lipa, świetnie wyglądającego w obronie jak i w ataku!

Wilki Morskie 2:14 Supa Strikas

• mecz zaczął się świetnie układać dla niebieskich, ponieważ po niedługim czasie od rozpoczęcia sędziego zaczęli wygrywać
• Wilki próbowały swoich ataków, które w pierwszej części zakończyły się dwukrotnie powodzeniem
• Supa do przerwy była na prowadzeniu już 6:2
• po krótkiej przerwie Strikas jeszcze bardziej się rozkręcili i trafiali gola za golem
• Wilki chciały w jakimś stopniu zmniejszyć rozmiary porażki, jednak psuli klarowne dla siebie sytuacje
• Supa Strikas zwycięża wysoko 14:2, a graczem spotkania bezsprzecznie został wybrany Paweł Szejko, zdobywca 9-ciu bramek, dających mu na ten moment 1. miejsce w klasyfikacji króla strzelców