Wtorkowe mecze w większości nie zawiodły pod względem rywalizacji do samego końca! HG Grabówek stoczył pojedynek za 6pkt. z Companieros Magellan, z którego po końcowym gwizdku cieszyli się Companierosi! HTM Gdynia wręcz rozbiła MMR Group, zdobywając dwucyfrówkę! Dla HTM było to już trzecie zwycięstwo z rzędu! Hit kolejki był najważniejszym wydarzeniem wtorkowych rozgrywek, w nim Bad Boysi okazali się lepsi od Sportingu i zrównali się nimi punktami w tabeli! Przegraną Sportingu wykorzystali Zawsze Można, dzięki pewnej wygranej nad BCT wskoczyli na ten moment na pozycję lidera I ligi!
- Companieros Magellan i HG Grabówek znajdują się w dolnych rejonach ekstraklasy, więc obie drużyny wiedziały jak istotne jest to spotkanie. Companieros napierali na przeciwnika, ale ten dobrze się bronił, a przede wszystkim bramkarz Grabówka. Na prowadzenie wyszedł Grabówek, ale długo nie trzeba było czekać na reakcje rywala, który zaatakował ze zdwojoną siłą! Do przerwy Companieros odwrócili wynik. Krótko po zmianie stron HG doprowadził do stanu 2:2. Czas ubiegał, a biali nie mogli się przebić przeb blok defensywny Grabówka. Jednak na 10 minut przed końcem udało się. Idąc za ciosem wbili kolejną bramkę i zamknęli ten mecz przy wyniku 4:2! Dla HG Grabówka to kolejny mecz bez wygranej, natomiast w obozie Companieros wielka radość bo zdobyli 6pkt. w trzech ostatnich meczach.
- Zawsze Można jest na fali i chciało wykorzystać słabszą formę BCT. Niebiescy starali się stawiać opór i do przerwy przegrywali 3:6. Druga połowa to istna deklasacja ze strony Zawsze Można, którzy grali w ofensywie jak z nut. 9 bramek przez drugie 25 minut i żadnej straconej mówi samo za siebie. BCT z każdą straconą bramką było jeszcze bardziej rozbite. Dzięki zwycięstwu fioletowi wskakują aktualnie na 1. pozycję w tabeli!
- W dobrej formie jest również HTM, na których czekało MMR Group – czerwona latarnia I ligi. HTM szybko osiągnęło kilkubramkową przewagę, którą powiększało z upływem czasu. Do przerwy było już 10:0 dla żółtych. Po zmianie stron prowadzący nie spoczęli na laurach i dalej okupowali bramkę czarnych. Dosłownie przed samym końcem meczu, w ostatniej akcji MMR Group wcisnął honorowe trafienie. HTM wygrało pewnie, bez żadnych problemów aż 20:1!
- Na sam koniec doszło do hitowego starcia pomiędzy Sportingiem a Bad Boysami! Granatowi wykorzystali ospałość i błędy oponenta, przez co w pewnym momencie było już 5:0! Różowi próbowali wziąć się w garść i zagrali trochę lepiej ostatnie fragmenty pierwszej połowy, którą przegrali 2:6. Po krótkiej przerwie i powrocie na boisko Sporting starał się dogonić Bad Boysów, ale przewaga była zbyt duża. Dobrze dysponowani tego wieczoru Bad Boysi wygrali w hicie 9:5 i mają 18pkt. na koncie, czyli tyle samo co Sporting!